Czy chcielibyście oprócz filmów gier też działu książkowego? Mi się on marzy.
Fakt, są inne portale do oceny książek, czasem połączone z księgarnią internetową, czasem z
portalem do wypożyczania sobie książek wysyłkowo. Ale żaden nie jest tak profesjonalny jak FW.
Widać, że wiecie, co robicie i robicie to dobrze, widać to po tym, że konkurencyjne portale zostały
daleko w tyle.
No i myśl o połączeniu książek z filmem lub serialem, baza top autorów, rekomendacje kolejnych
książek, dane, kiedy i ile razy dana książka została wydana. Wszystko w jednym miejscu. Na dole
forum dla ludzi którzy poszukują danej pozycji lub chcą oddać :) albo po prostu polecają.
Wielokrotnie było to już przerabiane na forum i póki co nie zanosi się na stworzenie takiego działu na filmwebie. Jedyne, co mogłoby obecnie przejść to stworzenie odpowiedniego forum na portalu.
Forum też byłoby dobre, zazwyczaj, gdy jest film na podst ksiażki tworzy się osobny wątek pod nim skupiający ludzi którzy przeczytali lub chcą przeczytać książę.
czytanie nie jest tak popularne jak oglądanie filmów, ale ludzie byliby za tym. Naprawdę niema godnego uwagi portalu. Największe czyli Biblionetka i Lubimyczytac oferują niewiele ponad wystawienia oceny.
Na Lubimyczytać nie zaglądam akurat, ale w Biblionetce masz forum, newsy, recenzje i spotkania użytkowników. I rekomendacje też są. Czego więcej oczekujesz? ;)
"Wszystko w jednym miejscu." Czyli byłby to największy śmietnik w Internecie. Może by jeszcze powrzucać tu śmieszne zdjęcia z kotami?
Chociaż kocham książki całym sercem, to jestem przeciwna. Jak film to film. Już i tak są gry. Po co jeszcze książki? Za wiele tego. Ale mogłoby być forum, tu się jak najbardziej zgadzam.
Byłbym w stanie postawić taka stronę, tylko potrzebuje partnera/partnerki do prowadzenia strony. Przydałby się również sponsor na postawienie strony.
pomysł nawet spoko. skoro są i filmy i gry to książki tez mogą być. filmy i książki przenikają się wzajemnie, np robi się filmy na podstawie książek, więc czemu nie :>
Najbardziej mi brakuje współnej strony przy adaptacjach. Kiedy oglądam i nawet nie wiem, że to na podst. książki. Kiedy czytam i nie wiem, że powstawały filmy i seriale już od lat 40 na tej książce. Kiedy oglądam Grę o Tron i chcę szybko sprawdzić, jakie książki zostały nienakręcone :)
Ale też przy zebraniu "tego wszystkiego" zapewno zaskoczyło by ile osób znanych mi jako autorzy było też producentami filmów.
Jeśli drażni was nazwa i uważacie, że Filmweb tylko dla filmu, to może trzeba będzie zmienić nazwę na Mediaweb :P.
No i chyba więcej temtów to więcej użytkowników. Lub częściej zaglądający użytkownicy.
To jest Filmweb, nie Bookweb. Uważam, że nie ma tu miejsca na takie działy. OK, książki i filmy są powiązane, nie przeczę. Ale błędem wprowadzenia gier, jest właśnie to, że ludzie teraz chcą dodawać nie wiadomo ile następnych działów. Bo skoro gry, to dajcie też książki. A zaraz będzie, że w takim razie niech będą też komiksy. I teatr. I muzyka. A skoro w dzisiejszych czasach potrafią zrobić film na podstawie gry planszowej, to dodajmy też dział o tym. A skutkiem takiego rozbicia się na drobne będzie to, że żaden temat nie będzie poruszany w takim stopniu jak powinien. Jak coś jest o wszystkim, to tak naprawdę jest o niczym. Newsy już teraz kuleją, nie trzeba kazać redaktorom rozeznawać się w 15 następnych dziedzinach, bo to będą tylko kolejne spóźnione informacje. Na dodanie nowego filmu czeka się ponad trzy miesiące, za chwilę to pewnie będą cztery. Ktoś w ogóle sobie wyobraża jak by to wyglądało, gdyby do bazy nagle zaczęto dodawać parę milionów książek, albumów muzycznych, czegokolwiek?
Od filmów mam filmweb. Od muzyki last.fm. Książek niestety nie czytam teraz praktycznie wcale, ale nawet wtedy jak zdarzało mi się czytać jedną na tydzień, to ostatnim miejscem w jakim chciałem się nimi zajmować był filmweb. Naprawdę nie ma potrzeby, żeby wszystko ze sobą łączyć. Ewentualnie faktycznie można by dodać do strony filmu informację na podstawie czego powstał.
Zgadzam się w 100%. Sama o tym mówiłam kiedyś, ale zostawałam wyzwana od heretyczek.
A jeśli chodzi o książki to są już 3 duże portale - Lubimy czytać, Biblionetka i Na kanapie. Serio, nikt swojej kolekcji przenosić nie będzie, Tak samo, jak nikt nie przenosiłby swojej kolekcji z filmwebu na inny konkurencyjny portal o filmach.
Takie rozbudowywanie w nieskończoność sprawi, że filmweb zamieni się w jeden wielki śmietnik.
mówiąc "nikt swej kolekcji nie przeniesie, mówisz za siebie, czy za każdego". Wiele osób ma kolekcje na każdym z nich. WIele osób gdzieś musi dopiero zacząć. A wiele osób ufa już filmwebowi na tyle, że poświęci czas, na przeniesienie każdego tytułu przeczytanego od dziecka.
To prawda, że nic nie jest "dla każdego", ale też nic nie jest "dla nikogo", zawsze znajdą się chetni.
Chyba po prostu czytanie książek jest niszowe, wieć nie warto inwestować w takich dziwaków.
Wydaje mi się, że akurat czytanie książek staje się coraz popularniejsze.
Tak, mówiłam za siebie, ale serio - przenoszenie kilkuset tytułów to niemały wyczyn, a co dopiero, jeśli książek jest więcej. Tym bardziej, że na nowych portalach jak wiadomo wielu tytułów nie ma i trzeba dopiero je dodawać do bazy.
Ja na filmwebie jestem od lat i nie przeniosłabym. Wydaje mi się, że to jednak w ogromnej większości zależy od ilości tytułów, od zaufania wcale. Takie przenoszenie jest serio upierdliwe. Raz próbowałam tylko przenieść się z jednego portalu na drugi, czy może raczej prowadzić dwa konta na osobnych i nie udało się. To byłaby raczej opcja dla tych, którzy z niczego takiego jeszcze nie korzystają. A i tak przecież nie wszyscy założyliby konto na filmwebie, tym bardziej biorąc pod Uwagę, jak Lubimy czytać podbija teraz rynek.
A sam filmweb raczej straci przez to na atrakcyjności. Nie dość, że śmietnik, to jeszcze ilość troli postępująca w liczbie wykładniczej.
Jedyne, co by mi się spodobało, to połączenie kont na filmwebie i lubimy czytać, tak by "przenosić" znajomych.