Miałem iść dzisiaj na głupiutką komedię "Straż wiejska". Miałem wejściówki i umówiony odbiór z kina. Usadawiam się wygodnie (hehe, jeśli tego przysłówka można użyć do opisu kina Polonia!), oglądam reklamy i zapowiedzi, i nagle... pojawiają się napisy do zupełnie innego obrazu - "Bez przedawnienia". What's up? No, ale obejrzałem, cała sala była zdziwiona. Pokazano nam nieźle zrobiony, schematyczny filmik sądowo-thrillerowy z Judd i Freemanem... Chyba lepsze to od komedyjki, ale nie wyobrażacie sobie nawet mego zdziwienia...

użytkownik usunięty
Ponk

Górą Freeman
Straż wiejska była o 18 we wtorek i pomimo niewyszukanych żartów na sali co chwila ryczeli ze śmiechu.
Bez przedawnienia , faktycznie sprawnie zrobiony.I na całe szczęście DUŻA rola Morgana Freemana.

Ave Freeman.

Ponk

re:
ja byłam w gorszej sytuacji raczej.
przyszłam na bez przedawnienia, a obejrzałam szrotowatą Straz wiejska.
tzn w sumie to drugie tez, bolesne 1.5 godziny pozniej.

wierz mi na slowo Ponk, ze to byla dobra zmiana wczoraj. ze Strazy bys chyba wyszeld

Ola

może...
w sumie to chyba mi się tylko udało... hehe, miło!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones