Jak pewnie wam wiadomo 2 lata temu powróciła po dłuuuugiej przerwie kontrybucja dat premiery. Wprowadzono nawet możliwość dodania nazwy dla premier festiwalowych. Wszystko miało być rozwijane dzięki pomocy użytkowników. Na papierze wyglądało pięknie, a wyszło jak zawsze. No więc ludzie przez ten czas podali co najmniej kilkaset festiwali ale nikt z portalu palcem nie kiwnął, lista trwała przez 2 lata w niezmienionej formie. Teraz dokument z chałupniczym tłumaczeniem nazw festiwali, który był nieedytowany i zalegał bezczynnie Google w końcu wyrzuciło do kosza :D
Szkoda tylko że nie razem z redakcją
Dobra muszę zrobić kopię lub pobrać plik, nie było pytania. Szkoda tylko, że nie pamiętam hasła żeby się zalogować na google.
powiedzcie mi, jakim trzeba być rozgarniętym człowiekiem, aby cokolwiek trzymać w Google? Przecież tam niedługo nie będzie można się zalogować bez podania nr PESEL i karty bankomatowej. Bo już trzeba podawać numer tel.
Też to przed chwilą zauważyłam. Trudno, trzeba będzie listę zapisać, jakoś sobie poradzimy :)
Dobrze, że chociaż nie zmniejszyli limitu na tego rodzaju kontrę. Ja jeszcze wczoraj dodawałam studia filmowe do 3 różnych filmów, dziś mogę już tylko do 1 :/ Wydawało mi się, że weryfikowanie studiów bardzo sprawnie idzie, więc po co cokolwiek zmniejszać? W sumie, może właśnie tu jest pies pogrzebany...
"Ja jeszcze wczoraj dodawałam studia filmowe do 3 różnych filmów, dziś mogę już tylko do 1" - a o co to chodzi?
O to, że chyba zmniejszyli limit na studia filmowe. Do wczoraj można było 3 kontry tego rodzaju dziennie, dziś mogę tylko 1. Istnieje jeszcze możliwość, że to jakiś błąd :>
Wczoraj i dzisiaj dodałam 3. Dzisiaj były problemy z portalem, m.in. nie można się było zalogować na stronę, ani zapisać niektórych kontr. Spróbuj dodać jeszcze raz.
Ja, jak Kate, dodałem dzisiaj 3 studia normalnie, ale gatunki i url po 1 kontrze tylko mogłem. Więc pewnie błąd.
Kraj, gatunek, studio, związana, url - wszytko po jednej kontrze... To raczej nie błąd, ale walka z kolejkami. Obym się mylił :)
Też mi to przeszło przez myśl, ale bez przesady, powołaliby w końcu kilku dodatkowych werów zamiast takich zabaw.
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87_intelektualna_w_st opniu_znacznym
Pasuje jak nic. A z tym koleżką to do Lejzora.
A skoro już masz na to by mnie pouczać, to może wpierw idź coś z "tym" zrób.
Nie pasuje, ale dobieranie właściwych określeń to już twój problem, tak samo jak twoje maniery.
Na "to" nie mam żadnego wpływu, poza tym nie mam też ochoty na apelowanie o poprawki i łatanie dziur.
Chodziło mi o Idiotyzm z medycznego punktu widzenia...nie doszukuj się chamstwa i wulgarności tam gdzie ich nie ma...
No to dalej udawaj że jest wszystko ładnie pięknie...a na wyborach głosuj na PO.
Właśnie. Czemu dotychczas na to nie wpadłem. Zacznę stosować twój poziom komunikacji.
Yhy, uhu, yhm, auuu. (drapie się po pępku)
To może zadziałać w obie strony i ja też byłbym w stanie upaść na samo dno by móc się z tobą w miarę normalnie komunikować.
Twoje zachowanie podsumował bym jako "król w zamku" :
http://www.youtube.com/watch?v=cIDHFbjQ93A
Gagarin, tak z ciekawości: czemu już nie dodajesz? Brak czasu czy raczej przestały ci się podobać reguły tej "zabawy"? Biorąc pod uwagę ostatnie zdanie, to pewnie to drugie :>
W sumie jedno i drugie. Nigdy nie dodawałem dla nagród, czy punktów, choć przyznam że kiedyś jedną nagrodę dostałem. Z braku czasu ostatnio zajmowałem się głównie uzupełnianiem i poprawkami odcinków seriali, które są emitowane. Sam oglądam mnóstwo seriali, więc było to przydatne również dla mnie gdyż oceniam epizody. Niestety w pewnym momencie (po rezygnacji pandy), pojawiły się koszmarne opóźnienia weryfikacji sięgające przeszło miesiąca. Poprawianie odcinków na bieżąco straciło jakikolwiek sens. Skoro teraz nie dodaję odcinków, to często ich nie ma albo są jakieś błędy typu data z 2015 zamiast 2014 wiec i tak nie mogę ich ocenić. W efekcie na portal zaglądam coraz rzadziej. Dodatkowo odpycha ten rozjechany wygląd głównego forum. Jak to widzę to tracę ochotę, żeby zaglądać w tematy i pomagać ludziom szukającym tytułów. Na ten moment filmweb ma więcej wad niż zalet. Osoby, które mają jakąś faktyczną władzę nad tym portalem nic z tym nie robią, tak jak z tą listą tłumaczeń wspomnianą w pierwszym poście. Ciągle brakuje obiecywanych poprawek. Weryfikacja kuleje. Nie wiem jak takie coś może funkcjonować. Kiedyś czytałem gdzieś artykuł (z 2008 roku czy jakoś tak było to datowane), że portal generuje 150tyś. zł czystego zysku miesięcznie. Przecież za taki hajs można by zatrudnić z 10-20 osób do profesjonalnej weryfikacji a i tak się zarobi. Na imdb już z 15 lat tak to właśnie funkcjonuje i materiały sprawdzają w kilka dni. Weryfikatorzy dostają pieniądze to mają motywację do pracy. Wiadomo że za trzy gówniane filmy nikt tu nie będzie siedział i sprawdzał po 8 godzin. To jest zwyczajny wyzysk. Przy płatnej weryfikacji kolejki zaraz by zmalały i można by w końcu zlikwidować te beznadziejne limity które tylko ograniczają rozwój portalu.
Według mnie jedynym wyjściem jest żeby ludzie przestali dodawać materiały. Jak nie będzie nowych filmów w bazie i liczba wejść spadnie to może wtedy, gdy dostaną po kieszeni, to zaczną w końcu coś robić. Tak, wiem, jest to niewykonalne, niestety :/
BTW
Ciekawe jak wypadną statystyki ocen, które obiecałem zaktualizować po pół roku (tzn jakoś teraz). Jeśli jeszcze bardziej oceny się uśrednią to nie będzie co ratować.
Też oglądam sporo seriali, też aktualizuję odcinki i też ubolewam nad tym, że mało kto się kwapi do ich weryfikowania :/ Gadżet z odcinkami jest świetny (moim zdaniem jedna z lepszych rzeczy, jakie się przytrafiły temu portalowi), ale co z tego, skoro aktualizacje odcinków czekają na sprawdzenie tygodniami. Przy około 1,5 miesiąca niesprawdzania, co całkiem niedawno miało miejsce, przestaje on mieć sens, a i nie ma motywacji do uaktualniania odcinków. Nie wspominając o tym, że nawet jeśli motywacja się znajdzie, to dodawanie jest dość uciążliwe w momencie, gdy przy danym tytule czeka już 5 kontr z odcinkami...
Też jedną nagrodę dostałam. Szczerze, to mogli nie wysyłać wcale, bo nieodpakowana zbiera teraz kurz na półce :) Także jak dla mnie, nagrody w takiej postaci mogliby sobie darować całkiem. Btw, ciekawe czy ktoś szczerze jest zadowolony z takiej formy nagradzania (oprócz redakcji oczywiście :D).
Generalnie mam podobną wizję tego portalu. W innym wątku pisałam, że chciałabym, aby mniej przypominał plac zabaw, a bardziej profesjonalny portal filmowy. Ale do tego, tak jak piszesz, trzeba trochę sypnąć kaską, zatrudniając ludzi, dla których weryfikacja byłaby pracą, a nie zabawą. Co mnie zadziwia to to, że weryfikatorom najwyraźniej podoba się tak jak jest, bo za każdym razem kiedy dodający zauważą jakiś problem, to werzy z reguły bronią obecnego systemu rękami i nogami... Choć patrząc na niepokojąco wydłużające się kolejki i wprowadzenie kolejnych limitów dla dodających można przypuszczać, że niektórym z nich też coraz mniej się to wszystko podoba.