Cześć,
chciałam poruszyć na forum sprawę, która mnie bulwersuje od pewnego czasu. Mianowicie - jak to jest, że znaczna część konkursów nie zostaje rozstrzygnięta?
Choćby w listopadzie wzięłam udział w 3 konkursach:
1)Millennium - wygraj 10 wycieczek do Szwecji: 8 listopada 2009 do godz 23:59
2)Oblicza Rosji: 18 listopada 2009 do godz 23:59
3)Tajemnice Superprodukcji Filmowych (DISCOVERY SCIENCE) wygraj iPoda: 19 listopada 2009 do godz 23:59
Żaden (czytaj: ŻADEN) z nich nie miał rozwiązania, rozstrzygnięcia, finału etc.
Z tego co widzę konkursy, w których nagrodami są długopisy, kubki, plakaty czy inne gadżety kończą się i pojawia się lista zwycięzców. Gdy tylko sprawa dotyczy atrakcyjniejszej nagrody - cisza.
Pamiętam, że już kiedyś rzecz dotyczyła jakiejś wycieczki, sprawdzałam, sprawdzałam i sprawdzałam wyniki i NIC.
Być może narażę się tym na górze i już nigdy nic nie wygram :) ALE ciekawi mnie - o co tu do cholery chodzi?
Pozdrawiam
O to że ktoś zleca konkurs i to zleceniodawca a nie FW decyduje kto wygra, wysyła nagrody itp. FW ma tylko ten konkurs sprzedać. Oczywiście mówię o tym większych konkursach bo filmy kubki i tym podobne rozdaje FW.
Powiedzmy nawet, że tak to się odbywa.
Pytanie tylko - czy jest to w porządku wobec użytkowników?
Jakie zadośćuczynienie czy choćby wyjaśnienie ma do zaoferowania FilmWeb?
Poza tym musi się chyba jakoś bronić przed takimi praktykami ze strony osób, które zlecają konkursy.
Skoro już spędziłam godzinę na oglądaniu jakiegoś programu, odpowiedziałam na zadane pytania, napisałam recenzję, opinię, cokolwiek, to chyba należy mi się głupie słowo wyjaśnienia, czy choćby "przepraszam".
Jak można tak traktować uczestników danego konkursu?
Przecież taka cisza, to jedno wielkie lekceważenie.