Blokujecie spamerskie "wpisy" trolli na forum "inne", bardzo dobrze, prosiłbym o to samo na innych forach, jeden śmieć i internetowy insekt zalewa właśnie takimi "wpisami" moje tematy np. na forum "ludzie kina", ("marcheweczka", "toba" i podobne konta z awatarami postaci powieści pt. "Harry Potter")
Dziękuję i jednocześnie wzywam do wykonywania waszych niekwestionowanych obowiązków.
Kolejny donosicielski temat w którym donosiciel zapomina o najważniejszym, czyli dowodach. Nic dziwnego, że zostanie olany, bo prywatne konflikty rozwiązuje się prywatnie, a nie z pomocą moderacji. A właśnie na prywatę wyglądają takie puste oskarżenia.
Pomijając już kwestie poruszone wyżej przez Herushingu. Reasumując - temat do śmietnika.
"Donosicielski"?? I to jest nie fair?? Ale za to fair jest wykorzystywanie mojej fotografii w celach nielegalnych i szykanujących moją osobę.
Skończ te swe mądrości, jesteś klaunem na forum "inne" a teraz jeszcze będziesz rozmieszał użytkowników na innych forach, ciekawy sposób bycia, niemniej jednak mnie średnio bawisz.
Jezeli umieszczasz swoje foty w necie to licz sie z tym, ze ktos moze je ykorzystac, a czy legalnid to juz wiesz...
Drugi raz widzę ten tekst, wcześniej zaatakowałaś nim nowego użytkownika. "Gimbaza", to z kolei określenie na poziomie osób inteligentnych oraz dorosłych.
Ja z kolei miałem na myśli słowo "malutka" i związaną z tym słowem odmienność w rzeczywistości :P 1:0 dla Vachlla ;)
Nie mogłem się powstrzymać, ale wiem czym możesz szybko doprowadzić do wyrównania :D Patrz na cudzysłów :D
He he, niezła jesteś ;)
Straciłaś czas, a mogłaś coś przekąsić :D
Dobra, przesadzam, sooooorrrryyy ;)
ja pier...., czytaj ze zrozumieniem a potem pisz komentarze, to nie takie trudne czytac ze zrozumieniem
Mam takie zboczenie, że patrzę ludziom w oceny i doszukałem się u Ciebie 1/10 dla 'Przebudzenia Mocy'. Wybacz pytanie, ale: WHY?!
bo ten film to nieporozumienie? historia z tylka, nawet Ford i Chewbacca nie ratuja tego filmu. Przeszkadza Ci moja ocena?
Tak szczerze mówiąc, to tak :) Nie lubię sypania jedynkami tak bez powodu. Ja rozumiem, że ten film mógł się komuś nie podobać fabularnie, ale zasługuje na uznanie choćby za efekty specjalne i może nie rewelacyjną, ale dobrą muzykę i chociażby te dwa aspekty filmu warto by było docenić ;)
dla mnie przede wszystkim liczy sie fabula :) i logika :) tutaj dla mnie tego zabraklo, i nie rzucam nie przemyslanych ocen i tak bez powodu :)
No ok, rozumiem, chociaż pewnie teraz nie będę mógł spać przez tę jedynkę ;) Spróbuję pocieszyć się tą dziewiątką dla 'Nowej nadziei' ;)
wiesz Gwiezdne Wojny to jedne z moich ulubionych filmow :) I McGregor jaki mlody Obi-Wan Kenobi... kurde zawsze bede na ta mysl wzdychala :D
przepraszam, ze przez moja ocene nie bedziesz mogl spac :)
To tak, jak u mnie ;) Trzeba przyznać, że wybór McGregora na Obi-Wana, to był strzał w dziesiątkę. Stworzył świetną postać ;)
Jakoś dałem radę, ale to może dzięki temu, że byłem padnięty po pracy ;D
Przecież sformułowałeś w tym temacie donos na kilku userów - ja tylko nazwałem rzecz po imieniu. Słowem nie odniosłem się czy to fair czy nie, także nie wiem o czym mówisz. To samo z jakimś wykorzystywaniem fotografii - w temacie widnieją tylko bezpodstawne donosy, gdzie tu mowa o jakichś fotografiach?
Abstrahując już od faktu, że ktoś upubliczniający swój wizerunek powinien się liczyć z tym, że zostanie on wykorzystany.
Nędzne prywatne wycieczki i inne nieudolne próby obrażenia mnie oczywiście zwyczajowo pomijam jako niegodne uwagi. Nawet nie kojarzę twojego nicku, więc tu też nie mam pojęcia o czym próbujesz ujadać.
Możesz sobie w ten sposób dodawać jeśli poczujesz się lepiej, ale identycznych pionków przewaliło się tutaj tylu że serio nie sposób poszczególnych spamiętać.
Chociaż widząc jak szybko zacząłeś się przede mną poniżać czmychnąwszy przed dyskusją, w połączeniu ze skrajnym nierozgarnięciem (wrzucanie na forum swoich fotek i płacz, że ktoś je wykorzystuje) to coś mi zaczyna świtać. Nawet tutaj takie combo jest czymś wyjątkowym.
"Abstrahując już od faktu, że ktoś upubliczniający swój wizerunek powinien się liczyć z tym, że zostanie on wykorzystany. ..."
Serio? W każdym możliwym kontekście i bez żadnych konsekwencji?
Czyli - przykładowo - jeśli ktoś upublicznia w sieci zdjęcie z pikniku, a ktoś inny wycina z tego zdjęcia dzieci i umieszcza na pedofilskim portalu - żadnych uwag krytycznych mieć nie można? ;)
Nie ma mowy o rozwiązywaniu konfliktów internetowych na PW z racji tego, że większość z nich polega na przerzucaniu się obornikiem. Interwencja z zewnątrz jest wręcz niezbędna.
Dowodów nie potrzeba, ponieważ gawiedź czytaj: użytkownicy nie są od rozwiązywania takich sporów. Temat ten ma być sygnałem dla moderacji/administracji, która owym materiałem dowodowym dysponuje i może szybko zweryfikować dane zgłoszenie.
Ty po prostu żądasz dowodów, bo czekasz na kolejną gównoburzę i możliwość wzięcia udziału w sporze, który cię nie interesuje, ale jest atrakcyjny z cebulackiego punktu widzenia.
>"większość z nich polega na przerzucaniu się obornikiem"
Jeśli ktoś jest mentalnym gimbusem to z wieloma poważniejszymi sprawami będzie miał większy problem i nie powinien być uważany za standard.
Celem każdego tematu na publicznym forum dyskusyjnym jest niezmiennie to samo - rozpoczęcie dyskusji. Jeśli zawiera tezę to wymaga argumentacji, którą w tym przypadku powinny być dowody. To akurat bardzo prosta sprawa, którą niepotrzebnie komplikujesz z jakiegoś nieznanego mi powodu próbując wypowiadać się za autora.
Prywatne wycieczki oczywiście zwyczajowo pomijam.
W przypadku konkretnych tematów dotyczących zgłoszeń dyskusja ta jest zbędna, bo prowadzi jedynie do eskalacji konfliktów i pogłębiania napięć.
Nie wypowiadam się za autora, po prostu bronię tego typu tematy przed ingerencją tłuszczy łaknącej krwi.
Kiedy ostatni raz sprawdzałem, nadal było to forum dyskusyjne, więc jak już pisałem
"Celem każdego tematu na publicznym forum dyskusyjnym jest niezmiennie to samo - rozpoczęcie dyskusji."
To, że jakiś pionek ubzdura sobie, że temat służy donoszeniu, poprawie samopoczucia, powiększeniu sobie e-penisa, itd. niczego w tej kwestii nie zmienia.
To dziwne, że przed chwilą próbowałeś pisać czym jest ten temat. Biorąc pod uwagę, że nie jesteś jego autorem to za kogo to robiłeś jeśli nie za niego?
Nie tego typu temat, przecież napisałem to już dwa razy.
No właśnie nie wiem, co tam sobie ubzdurałeś i dlaczego biegasz po portalu z rozpiętym rozporkiem.
Za siebie, bo zakładałem podobne tematy i pojawiałeś się w nich ty z krzykiem: "Hańba! Gdzie dowody! Dajcie go tu i przynieście moją pochodnię!"
Jak to często bywa, tym razem również nie wiem o czym próbujesz pleść ale nie możesz wiedzieć czy autor miał na myśli to samo co ty przy swoich donosicielskich płaczach.
Oczywiście, że nasze tematy są zbieżne i autorowi zależy na reakcji kogoś upoważnionego, a nie buńczucznych krzyków roszczeniowej hołoty.
Donosicielstwo skończyło się wraz z końcem PRL.
Donosicielstwo to donosicielstwo, nieważne czy biegniesz poskarżyć mamie że Jasio cię kopnął, czy moderacji że Przemek nazwał cię debilem.
To akurat całkiem normalne walczenie o prawa takie jak np. dobre imię, szacunek. Wydaje się, że tobie te słowa są obce
Mojemu imieniu, tak jak szacunkowi nie może zaszkodzić byle anonimowy pionek. Może zamiast robić z siebie pośmiewisko wystarczyłoby po prostu podejść do pewnych spraw jak dorosły człowiek? Przecież uwłacza ci to znacznie bardziej niż jakikolwiek user.
Samo zgłaszanie obelg jeszcze jestem w stanie zrozumieć, nie mówiąc już o innych aktach łamania regulaminu. Ludzie mają różne ciągoty. No a jak ktoś jest mniejszy, wrażliwszy, brak mu pewności siebie to czuje potrzebę aktywnej walki o swoje "dobre imię". Chociażby dlatego, że sam podświadomie czuje, że w obelgach może tkwić ziarno prawdy. "Może ja jestem debilem i gimbusem, cholera, a teraz wszyscy się o tym dowiedzą, moderacjo pomocy!".
Mówimy tu jednak o zakładaniu tematów z pustymi oskarżeniami, bezsilnym płaczu na łamach forum. W skrajnych przypadkach z upublicznianiem prywatnej korespondencji.
Raczej każdy ma potrzebę obrony własnego imienia, bo związane jest to z cudzą ingerencją w nasze dobro, prawnie chronione. Nikt nie lubi, gdy nazywa się go chamem, gnojem i życzy zdychania w męczarniach. Ciężko się jest zdystansować do takiej wypowiedzi, bo jest ona maksymalnie wulgarna, a nie sarkastycznie prawdziwa.
Oskarżenia mają być przede wszystkim widoczne dla osób odpowiedzialnych z ich rozpatrywanie, a nie internetowych pionków