Czeka się prawie pół roku na weryfikację a potem zostaje odrzucona z powodu jednego błędnego nr aktora na 20
dodanych. Większość weryfikatorów by poprawiła i zaakceptowała, są tacy, którzy nawet pomagają, ale nie. Przecież nie
będę sto razy sprawdzała czy któryś z 20 elementów nie uległ zmianie w imdb. To jest pół roku i mnóstwo innych
kontrybucji w tym czasie! W dodatku pewnie teraz nie będzie chciał wcześniej sprawdzić poprawionej, bo zaginął link do
odrzuconej a weryfikator jej wymaga. Zdecydujcie się czy chcecie budować bazę czy odrzucać i blokować co się da. Ludzie
na forum serialu już się burzą, że obsada jest nieaktualna.
W przypadku "ponawialnych" kontrybucji (jak np.: opisy, ciekawostki czy obsady), link do odrzuconej kontrybucji nie jest wymagany, gdyż materiał nadpisuje się na wcześniejszym materiale.
Dobra, nieważne po takim długim czekaniu i zobaczeniu odrzucenia po prostu się mocno zdenerwowałam i musiałam wyrazić swoją frustrację i wszystkie potencjalne trudności mnie irytowały do granic niemożliwości. Sytuacja się wyjaśniła. Pod znakiem zapytania pozostaje sens dodawania, bo przy takich kolejkach nie jest to aktualne a jak ktoś chce to sprawdzi gdzie indziej :/
Ja wychodzę z założenia, że jak coś się robi, to albo porządnie albo wcale. Polecam takie podejście, zamiast "a se dodam, może błędów nie narobię". Wybacz, ale nie kupuję czegoś takiego. Po drugie, weryfikatorzy to nie jest jakaś oddzielna rasa ludzi i się różnią między sobą. To, że jeden poprawi i pomoże nie znaczy, że drugi zrobi to samo, więc argument jest zwyczajnie głupi. Postaw się na miejscu sprawdzającego, zdajesz sobie sprawę, jakie durne błędy ludzie czasem robią? Np. wklejają polski tytuł z imdb i nie raczą dodać polskich znaków (nie wierzysz, wejdź w temat "Co dodawać" i tam chyba w ostatnim moim poście jest link do filmu z czymś takim). Przecież to jest kpina. I teraz sobie wyobraź, że dana osoba sprawdza którąś kontrę z rzędu i nie ma siły albo cierpliwości poprawić po raz kolejny komuś. Poza tym, ponowienie obsady - zwłaszcza jeśli błąd był 1/20 - trwa z pół minuty, może minutę, zależy jak kto szybko klika, wrzucasz na bloga poprawkę (Earl_Grey Ci już wyżej coś napisał na temat linków) i zazwyczaj najpóźniej wieczorem masz poprawioną. Ale przecież lepiej sobie ponarzekać, bo jakżeby inaczej...
Nie wiem czy przeczytałeś mój poprzedni post, ale napisałam, że byłam mocno zirytowana po pół roku czekania. Kiedy dodawałam kontrybucję, była w porządku. W międzyczasie IMDb zmieniło dane. Nie jestem w stanie sprawdzać co chwilę setek elementów z kontrybucji. Gdyby weryfikacja była szybsza, szybciej wyłapowałoby się błędy i je poprawiało. Staram się dodawać porządnie i odrzuty mam sporadyczne, więc bez przesady. Koniec narzekania :)
Przeczytałem, też miałem takie sytuacje i jakoś żyję ;) Wrzuć poprawkę i dzisiaj albo jutro powinna być sprawdzona.
Wystarczy sprawdzić materiał na dzień przed oczekiwaną datą weryfikacji. Nie trzeba sprawdzać co chwilę :)
Przecież tak naprawdę nie wiadomo, kiedy weryfikacja zostanie dokonana. Te daty nic nie mówią, bo czasem jednego dnia jest sprawdzone z dwóch a czasem kolejka staje zupełnie. Pomijając fakt, że niektóre są sprawdzane poza kolejnością :)
Na materiały sprawdzane poza kolejnością nie masz większego wpływu, ale jeśli ktoś już się bierze za ich sprawdzanie, to z reguły poprawia pojedyncze błędy. Mówię natomiast o pozostałych obsadach. Tu od około miesiąca kolejka jest mniej więcej na stałym poziomie (minimalnie się skróciła od początku października), więc spokojnie można sprawdzić spodziewany czas weryfikacji.
Eh, stały poziom :) Pamiętam jak moja pierwsza kontrybucja, zachęciła mnie do dodawania, została sprawdzona na drugi dzień. Potem okazało się, że to nie jest takie proste... ;)
Gdzie taką oczekiwaną datę weryfikacji mogę sobie sprawdzić? Bo to się dzieje na chybił trafił u mnie.
U mnie to też tak pi razy drzwi to kontrybucje ;)
Niektóre obsady co później dawałam zostały sprawdzone, a te co dużo wcześniej nie.
>Ja wychodzę z założenia, że jak coś się robi, to albo porządnie albo wcale. Polecam takie podejście, zamiast "a se dodam, może błędów nie narobię".
Ale dla mnie jasno wynika z komcia (choć nie jest to wprost napisane), że Alee dochowała "należytej staranności", a numerek, będący podstawą odrzutu pojawił się na IMDB między datą dodania a weryfikacji - o co nie trudno, gdy to jest pół roku.
Nie wiem o jaki tytuł chodzi, jeśli o stosunkowo nowy to zawsze lepiej jest sprawdzić przed spodziewaną weryfikacją na wszelki wypadek. Jeśli nie jest taki znowu nowy, to wtedy mogę przyznać, że zachowała staranność.
Nie musisz wysyłać tego kilkakrotnie, twoja siła przebicia i tak wyniesie zero. A może to zwierzęcy lub owadzi odruch, nie bądź taki pewny.
Nie podchodź! Stawiam... "pomnik" :P Ojej, co za niefortunne zdarzenie, no teraz już będziesz rozpoznawalny i bez znaków :P