40%, a może i nawet 50%-to użytkownicy, którzy są po prostu chamami, prostakami, najlepiej określić to słowem "patologia"
Dlaczego ich sie nie usuwa? Wystarczy przeczytać ich posty, lub nawet blogi i od razu powinien zostać ukarany kasacją konta.
Czyżby swój broni swego? Mają patologie w domu i na forum też sie tak zachowują...
Przykład takiego osobnika:
http://www.filmweb.pl/film/Batman+v+Superman%3A+Świt+sprawiedliwości-2016-687215 /discussion/A+ja+na+film+czekam+i+dziwię+się+ludziom...,2736953#post_14318965
post użytkownika "castoterrora"
Tacy powinni dostawać kasacje od razu... na co czekać?
Z tą patolą coś trzba zrobić;
kasacja konta i koniec tematu.
Admini nic nie robią...żenada
A ja co mam powiedzieć , jak mi idioci, wchodzą na recenzje i spamują i jeszcze głosy obniżają i jeszcze nie wstydzą się pisać o tym w komentarzach.
Zrozumcie, że my Filmwebowicze jesteśmy dla redakcji numerami. Liczy się tylko ilość odsłon. Nic więcej. Oni mają nas w tyłku.
Emka tak jak mówiłem załóż sobie bloga na Blogerze od Google'a i tam pisz. Plusów jest co nie miara. Np. to, że masz pełną kontrolę nad swoim tekstem i w każdym momencie możesz go zmodyfikować, coś dopisać. Jesteś Panem swego domu. Na Filmwebie nie dość, że mechanizm dodawania recenzji jest upośledzony i ubogi to podobno twój tekst przechodzi przezz korektora i dopiero jest publikowany. A idź Pan w ch%^ z taką zabawą. Nie muszę mówić, że trzeba długo czekać na zatwierdzenie. Po kiego wała się męczyć.
Z Filmwebu sukcesywnie wykruszają się wartościowi ludzie. Ten portal opanowała Gimbaza i ludzie, którzy uważają się za najmądrzejszych we wsi. Sztynks jest tu przeogromny.
Nie zdziwię się jak mi usuną tego posta. :))
Mój blog im nabił taką dużą ilość odsłon swego czasu, że to trochę niemiło być tak olewanym ;0
Na razie na akceptacje czekają mi dwie, wciąż jestem w trakcie pisania kolejnych, powiem tak są modzi tutaj wartościowi, którzy chcą zmian i starają się właśnie blokować niepotrzebny spam, np tam na recenzji do Samotnej kobiety to widać, ale oni mają ograniczone możliwości mianowicie : sami konta nie zablokują.
A co do blogera to ja muszę zobaczyć jak to w ogóle wygląda. Co najzabawniejsze te same głupie trolle, które i tak opanowały fora jeszcze sobie tworzą jakieś tam blogi czy notki na alterach i nie zostawiają na modach/adminach/redakcji/innych userach suchej nitki lol.
Co do reszty wypowiedzi to się zgadzam .
"Mój blog im nabił taką dużą ilość odsłon swego czasu, że to trochę niemiło być tak olewanym"
A ja się zastawiałem dzięki czemu ten portal jeszcze funkcjonuje, okazuje się, że to sprawka Emki. :P
Jesteś fejmem filmwebu :P
Co do modów, to wyjątkowo przydałby się jakiś wierzący w Boga (ale taki nie za bardzo radykalny).
ale się posłuchałam usera Stamina i bede se dalej publikować rzeczy gdzieś indziej :P
są tacy :P
O rany, jakie bezwstydne pucowanie się. Tak to jest jak ktoś otrzyma ze dwa-trzy wyrazy aprobaty - stopniowo postępuje uzewnętrznianie i wyolbrzymianie się i na koniec okazuje się, że mamy do czynienia z istną gwiazdą. Której liczba odsłon na blogu (osób, które przecież nie wchodzą tu dla Ciebie, więc to żaden wyznacznik) ma tu jakieś znaczenie xD
Prawda jest natomiast taka, że na ogół niczym nie wyróżniasz się spośród osób zaśmiecających forum prywatnymi pyskówkami i więcej w Twoich postach prywaty i spamu (podejrzewam, że uzasadnianego "bronieniem się") niż merytorycznego udziału w dyskusji.
Podobnie zresztą z autorem (ktoś nawet wklejał linki do odpowiednich tematów, gdzie robił to samo nad czym płacze).
Nie zrozumiałeś konwencji żartu. xD ale to mnie akurat nie dziwi, bo ty praktycznie wszystko bierzesz zbyt poważnie..
Prawda jest taka, że jesteś ostatnią osobą na filmwebie która może kogoś pouczać w kwestii spamu, prywatnych wycieczek.
Więc swoje śmieszne żale w stosunku do mnie możesz sobie darować xD
Żart wręcz wyborny, "tak, trzeba ich banować za te prywatne wycieczki w postach, jak np. na moim blogu, hej zobacz jaki fajny blog, tyle odwiedzin" xD
M. in. dlatego nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby zakładać o tym tematy, albo klepać po pleckach popłakujących, bo gdzieś ktoś napisał coś nie tak jakby chcieli.
To po prostu zabawne, gdy pojawia się kolejny płaczliwy temat o tym samym po czym wyskakują pod nim osoby, których tutejsza aktywność niemal w całości ogranicza się do prywatnych wycieczek.
Nie widzę wyżej abym wspominała coś cokolwiek o banach, ale jak widać widzisz coś czego nie ma xD co też jest dosyć zabawne
Nie mniej przychodzi ci do głowy by te same wąty, pretensje, żale , ból tyłka czy jak to inaczej sobie można nazwać wypisywać dosłownie w każdym temacie związanym z taką problematyką jaki się pojawi na tym forum i praktycznie do każdego usera popierającego takie a nie inne zmiany - piszesz dokładnie to samo, po 150 razy, widzę, że ci się cholernie nudzi. Wyraziłeś swoje zdanie na ten temat raz, po co zaczepiasz w tematach każdego i kogokolwiek popadnie by zbombardować go swoimi widzimisiami? widać, że nie potrafisz kończyć xD
>"Wielu jet takich jak on i zbyt późno są robione z nimi porządki, albo w ogóle."
Zrobienie porządku z nielubianym użytkownikiem nie oznaczało zbanowania go? To co, wytarcie go z kurzu?
No cóż, trudno być oryginalnym na forum, gdzie 95% tematów się powtarza, nie tylko treścią, ale nawet pionkami, które się pod nim pojawiają. Dziwna uwaga ze strony kogoś, kto też nie grzeszy oryginalnością swoich wypowiedzi.
I nie wypowiadam się po to, żeby wyrażać swoje zdanie - na cholerę miałbym to robić na anonimowym forum? xD Robię to w celu dyskusji, tudzież jakiegoś wesołego flejma. Na 20 identycznych postów zawsze trafi się ktoś taki jak Ty.
Zrobienie porządku - np ostrzeżenie, tu zresztą nie chodzi o nielubianych użytkowników tylko takich którzy swoimi wypowiedziami nie na miejscu i niezgodnymi z regulaminem - niszczą ten portal. Tu nie chodzi o oryginalność wypowiedzi tylko o to ze ty wszędzie i do każdego piszesz to samo xD wyraziłeś opinie raz po co to samo pisać po 150 razy coś identycznego - takim zachowaniem pokazujesz że się mocno nudzisz. Najśmieszniejsze jest to że prawie wszyscy do których tu pisałeś Cię koncertowo olali xD
Aha, no to wybacz, nie przyszło mi do głowy, że "zrobienie z kimś porządku" mogło oznaczać zwrócenie mu uwagi.
Niszczą portal? Zapomniałaś dodać, że to tylko z Twojego punktu widzenia, bo jakoś nie zauważyłem, by wspomniane wypowiedzi cokolwiek niszczyły. Może poza pobożnymi życzeniami i nadwrażliwymi uczuciami co niektórych, ale to akurat zabawna sprawa.
Chociaż naturalnie ciężko tu cokolwiek powiedzieć, bo jak zawsze w tego typu tematach oskarżenia są mętne i bezwartościowe, bo jak zawsze nie dotyczą nikogo i niczego konkretnego, więc trudno tu o jakąkolwiek weryfikację.
To, że ten temat polega tylko i wyłącznie na dyskredytacji nielubianych, niechcianych użytkowników zostało już akurat udowodnione - linkami i wypowiedziami osób, które kojarzą autora tematu z robienia dokładnie tego samego na co próbuje narzekać.
>"Tu nie chodzi o oryginalność wypowiedzi tylko o to ze ty wszędzie i do każdego piszesz to samo xD"
Pomijając fakt, że nie wszędzie i nie do każdego - to właśnie brak oryginalności wypowiedzi.
>"wyraziłeś opinie raz po co to samo pisać"
Przecież już ci to wyjaśniłem, czego nie zrozumiałaś?
Podejrzewam, że to też już pisałem po 150 razy, ale niezbyt mnie interesuje co w związku ze mną może się pokazywać w oczach przypadkowych pionków. Analogicznie z ich "olaniem" (dziwne, bo mimo to powiadomienia jakoś ciągle mnie tutaj odsyłają).
Sama więc widzisz, że nie sposób się nie powtarzać.
To ze sobie dopowiadasz pewne rzeczy Nie mające nic wspólnego z wypowiedzią innego usera -to akurat mnie nie dziwi bo to Ci wychodzi najlepiej. Tu nie chodzi o to co ja lubię czy co ja uważam że nie powinno być pisane tylko o to co jest zapisane w regulaminie pod tym względem, autor tematu podał dobry przykład na poparcie tematu, bez względu na to w jaki sposób Ktoś tam ( kto sam nie przebiera w slowach) próbował zdyskredytować autora tematu ten user miał prawo założyć tu taki temat bo od tego jest ten dział i żadne twoje tupanie nerwowe nóżkami tego nie zmieni, nie zmieni też faktu ze część osób zgodziło się z autorem tematu.Ciebie jak widać wolą zlewac
Oczywiście, jak każdy oceniający daną kwestię. Nie jest to jednak dopowiadanie sobie co inni sądzą na temat mojego rozmówcy, albo jeszcze lepiej - co niszczy portal i kto za to odpowiada.
Jak już wspominałem, Twoja uwaga o "zbyt późnym robieniu porządku" tuż pod postem dotyczącym usuwania i banowania niektórych userów wskazywała właśnie na ich banowanie, a nie zwracanie uwagi.
Nie sądzę, by łamanie niektórych punktów regulaminu, czy zachowania wcale nie podlegające regulaminowi - ale niemiłe Tobie czy autorowi tematu stanowiły akty niszczenia portalu.
Jaki dobry przykład, skoro linki prowadzą do usuniętych postów? Nie mam pojęcia co się w nich znajdowało, ale skoro zostały skasowane to przecież spełniono życzenia autora przed założeniem tego płaczliwego tematu.
O rany, znowu "ale miał prawo" - oczywiście, że miał prawo i nikt mu tego prawa nie odmówił. Nie wiem czy ten dział służy właśnie do takiego niejasnego i pozbawionego konkretów płaczu, ale chyba się nadaje bardziej niż inne.
Nie przypominam sobie bym wyraził chęć zmiany tych prostych kwestii, a co dopiero tupiąc w tym celu nerwowo nóżkami.
A jeśli chodzi o raz jeszcze popieranie swojej opinii "częścią osób", to już to podsumowałem w poprzedniej wypowiedzi.
Już tak nie płacz, wszyscy już wiedzą że ogrywasz Godfelle w szachy a silverina w bierki.
A wystarczyło już niczego nie pisać.
No ale jak zwykle i jak większość, Ty również nie mogłaś się powstrzymać. A potem będziesz się dziwić, że ktoś ci wytyka nieustanną prywatę i robienie dokładnie tego samego nad czym ubolewasz postulując "zaprowadzanie porządków" czy rozwodząc się nad "niszczeniem portalu". Co za absurd.
A co można odpowiedzieć na bełkot skonstruowany na zasadzie kopiowania zdań, wyrywanie ich z kontekstu i dośpiewywania swoich widzimisię?!
Większość, to cię tu po prostu olała.
jaka prywata ? to że "śmiałam" zgodzić się z użytkownikiem , który uważa tak samo jak ja, że z niektórymi trzeba zrobić porządek ( ostrzeżenie, ban, czy cokolwiek innego). Naprawdę jesteś przezabawny w tym momencie.
" Nie sądzę, by łamanie niektórych punktów regulaminu, czy zachowania wcale nie podlegające regulaminowi - ale niemiłe Tobie czy autorowi tematu stanowiły akty niszczenia portalu. "
Tłumaczyłam wyżej mnie twoje sądy i widzimisię nie obchodzą, ja widzę, że autor podał przykład który można odnieść do regulaminu ( a pamiętam co było tam wypisane przed usunięciem - jakieś wulgarne rzeczy, których cytować nie mam zamiaru). Żadne twoje płacze, lamenty, prowokowanie w stylu "a bo ty" albo " a bo autor to..." nie zmienią faktu, że większość osób , które się tu udzieliła w związku z omawianą kwestią przez autora tematu się z nim zgodziła w tym i ja - normalnie taka prywata, że ho ho.
Absurdem jest to że nie rozumiesz co się do ciebie pisze, zmieniasz kontekst czyjejś wypowiedzi pod swoje zdanie, a już szczytem absurdu jest to że tutaj prawisz wszędzie o nie blokowaniu a tymczasem inny user ( chyba właśnie Last Ronin) wykazał, że sam byłeś moderatorem na jakimś forum dla gier i moderowałeś i blokowałeś ludzi dla własnego widzimisię, tych którzy mogliby ci odebrać jakieś tam punkty. Więc jesteś, ze tak powiem ostatnią też osobą, która może dywagować nad tym co niszczy portal a co nie.
No nie wiem, może coś co pokaże, że bełkoczę? Zdaje się, że to nadal forum dyskusyjne. Mam ci podpowiadać jak prowadzić dyskusję?
Prywata od prywatnych wycieczek. Nie muszę chyba wymieniać Twoich prywatnych wycieczek, od których roi się w każdej wypowiedzi, nawet tak przypadkowej i lakonicznej jak poprzednia?
>"że z niektórymi trzeba zrobić porządek ( ostrzeżenie, ban, czy cokolwiek innego)"
Ooo, a więc jednak ban? To dlaczego twierdziłaś, że wcale o żadnym banowaniu mowy nie było?
Tyle, że z przykładem autora postąpiono przecież dokładnie tak jak tutaj postuluje - raniące jego uczucia wypowiedzi zostały usunięte.
Biorąc pod uwagę ile razy podsumowałem mentalność większości, w dodatku wykorzystywanej tak jak akurat ci przypasowało, nie zamierzam się powtarzać. Jeśli istnienie pewnej grupy podzielającej pewne zdanie jest dla Ciebie kwestią decydującą, zapomniałaś o sporej grupie, która udowodniła już zakłamanie i hipokryzję autora tematu.
Tym Last Roninem to nieźle trafiłaś, zaiste wspaniały autorytet, którego krytyka tak bardzo zabolała, że aż mnie zaczął stalkować, stając się jednym z moich ulubionych psiaczków na tym forum. Nie wybieraj sobie na oślep userów, którzy akurat rzekomo popierają Twoje opinie, spróbuj myśleć i argumentować sama za siebie, bo potem wychodzą z tego takie trącające desperacją rzeczy.
O tym co w rzeczywistości przez swój stalking wykazał już tłumaczyłem bodajże kilkukrotnie - wybieranie sobie pasującej wersji też jest dość głupkowatym sposobem popierania własnego zdania. Wydaje mi się, że trochę słabo obrażać samą siebie czymś takim.
Nie będę bawić się w ciebie i cytować twojego bełkotu.
Żadnych wycieczek osobistych czy też prywatnych tutaj nie ma, prywatną wycieczką nie można nazwać wyrażenie opinii odnoszącej się do tematu bądź innych kwestii z nim jakoś powiązanych. Więc coś ci się pomyliło.
Zwał jak zwał, wymieniłam bana po przecinku, równie dobrze może być tak usunięcie konta, albo danie dodatkowych limitów, ważne aby to coś poskutkowało...
Jaka grupa ? tu może z 2-3 osoby coś tam napisały niemiłego do autora tematu, w tym jeden podał niby jakiś przykład, reszta przyznała mu racje co do kwestii która porusza w temacie, bo po prostu ma rację. Miał prawo napisać taki temat, nie obchodzi mnie to, ze ktoś ma awersję do autora tematu i musi mu ją wykrzykiwać.
Ha ha dobre sobie ty nazywasz usera stalkerem tak? a niedawno jak jakiś użytkownik tu na forum pisał, że go stalkują to go wyśmiałeś że przecież nikt mu pod oknami nie stoi. Więc ja też myślę, że Last Ronin za tobą raczej po Polsce nie jeździ a po prostu znalazł forum które moderujesz i zobaczył twoją hipokryzję i ją wykazał w kwestii blokowania/moderowania.
No to nie dziw się, że wychodzą z tego nieudolne próby obrażenia mnie.
Proszę, w ciągu trzech wypowiedzi rozpisałaś się nickami o trzech innych użytkownikach, jakichś "wszystkich" i "większości", ograniczając się do bezpodstawnych wyobrażeń na temat mojej osoby. Zaiste, żadnych prywatnych wycieczek.
Oczywiście, że wyrażenia opinii nie można tak nazwać.
Ważne, że mój pierwszy wniosek na temat "robienia porządków" był trafny wbrew temu co twierdziłaś - chodziło ci m.in. o banowanie.
Pisałem o tej grupie:
>"Większość, to cię tu po prostu olała"
Nie mam pojęcia i to niezbyt istotne czy chodziło o 4,3 czy 2 pionków.
Twoim zdaniem ma rację, ale wychodzi na to, że nie dość że dla własnej wygody próbuje dyskredytować niechcianych/nielubianych userów (standard w tego typu tematach), to jeszcze wykazał się przy tym hipokryzją, robiąc dokładnie to samo co próbuje tu nazywać patologią. Jeśli ktoś mu przyznał rację, no to najwyraźniej sam przedstawia podobną mentalność i retorykę.
Jasne, że Cię nie obchodzi, czy autor jest hipokrytą czy nie, skoro sama chciałabyś banować i usuwać nielubiane przez siebie osoby, bez względu na to czy faktycznie na bana zasługują.
I znowu o jakichś jego "prawach". Ile razy można pisać, że przecież nikt mu żadnych praw nie odmówił?
No tak, jak ktoś przeczesuje google w poszukiwaniu danych na mój temat, to nazywam rzecz po imieniu. User o którym mówisz nazywał stalkingiem niechciane wypowiedzi, to nic dziwnego że został wyśmiany.
Nie mam bladego pojęcia co jeszcze mógł robić Last Ronin w związku ze swoją obsesją na moim punkcie. Skoro dokopał się do moich postów sprzed 10-12 lat to wszystkiego można się było spodziewać.
Już od wielu lat nie moderowałem żadnego forum, nie wiem więc o czym gadasz. Jeśli już chwytasz się jakichś argumentów, spróbuj przynajmniej zweryfikować, czy to nie bzdury.
Nie zauważyłem by wykazał cokolwiek poza dość poważnymi symptomami bólu dupy wywołanego moimi wypowiedziami.
Nikt cię tu nie obraża, po prostu nie chce mi się tłumaczyć kłamliwego bełkotu...
Napisałam jedynie fakt, że byłam tu jedyną osobą która ci odpisała, reszta cię po prostu olała. To też nie jest próba obrażenia, tylko fakty.
Nic nie było trafne, bo dopowiadasz sobie rzeczy których ktoś niekoniecznie musi mieć na myśli, czepiasz się jakichś słówek i zwyczajnie prowokujesz. A już śmieszne jest to, że o tym aby nie banować pisze ktoś kto sam to robił.
Nie mierz wszystkich swoją miarą. To, że ktoś się z nim zgodził, nie znaczy że ma "podobną mentalność", tylko po prostu dostrzega zaistniały problem podjęty przez autora tematu. Tyle, nie musisz się bawić domorosłego psychoanalityka użytkowników - bo to doprawdy zabawne.
Nie ma tutaj żądnej dyskredytacji autor tematu podjął taką a nie inną problematykę i opisał pewne fakty i podał na to przykład. Nie zrobił tego samego, nigdzie tutaj z nikim się nie obrażał i nie wyzywał. A to, że gdzieś komuś coś dosadnie parę razy gdzieś napisał, to każdemu się może zdarzyć, ale na pewno nie było to tak wulgarne jak wpis który przytoczył.
Nie mów mi co ja bym chciała a czego nie, bo nie jesteś mną. Ja ci nie pisze o tym czego ty chcesz a czego nie.
Z tego co wiem Lat Ronin wykazał, że na forum od gier to ty właśnie usuwałeś/blokoałeś nielubianych przez siebie użytkowników którzy mogliby cie punktowo wyprzedzić, a tutaj zgrywasz takiego bo wiesz, że wiele osób z miłą chęcią dało by ci bana ewentualnie wrzuciłoby cię do listy ignorowanych.
Akurat szukanie czegoś w google to nie jest stalking, szczególnie, że pewne informacje sam udostepniasz i nigdy tak naprawde nie jest się anonimowym. Równie dobrze mógł być użytkownikiem tam i skojzrayć sobie pewne fakty z tobą.
Bo tak faktycznie jest stalking internetowy polega na pisaniu uporczywym i nagminnym treści wyzywających, obrażajacych, pomawiajacych dana osobe i tamten chłopak o tym wspomniał.
Zweryfikowałam to i wiem, że moderowałeś fora i właśnie tak robiłeś z innymi użytkownikami, wiem to nie tylko od Last Ronina :)
Zabawna sprawa - wspomniałaś coś o kłamliwym bełkocie. Tuż nad stwierdzeniem, że jako jedyna mi tu odpisałaś. Tuż obok gościa, z którym właśnie rozmawiam xD
Skoro już wyszło czym są Twoje "fakty", będę po prostu ignorował bezpodstawne oskarżenia, jako zwyczajowe próby obrażenia mnie.
>"To, że ktoś się z nim zgodził, nie znaczy że ma "podobną mentalność""
Skoro ktoś jest gotów z miejsca zgodzić się z kimś niezależnie od wiarygodności jego, czy rzeczy które wypisuje no to jest to dość jasne i żadnych psychoanalityków tu nie trzeba.
Dlaczego cały czas nazywasz przykładem link do posta, który nie istnieje? xD Skąd wiesz jak bardzo był wulgarny?
No proszę, "każdemu się może zdarzyć", ale tą tajemniczą, forumową "patologię" już byś banowała za to co im się przecież zdarza jak każdemu. Niech zgadnę - bo "zdarzyło im się" dosadnie wyrazić wobec Ciebie?
Już tłumaczyłem ze trzy razy co w rzeczywistości wykazał Last Ronin. Jeśli jakimś cudem nie jesteś w stanie tego zrozumieć lub przyjąć, interpretując sprawę tak jak ci pasuje no to nic tu nie poradzę.
Jeśli "szukanie czegoś w google" oznacza przeczesywanie internetu w poszukiwaniu informacji i postów na czyjś temat docierając do materiałów sprzed 10-13 lat, to jak najbardziej jest to stalking.
Na tym polega stalking według kodeksowego paragrafu. Nikt nie oskarżył Last Ronina o żadne przestępstwo ani wykroczenie.
"Zabawna sprawa - wspomniałaś coś o kłamliwym bełkocie. Tuż nad stwierdzeniem, że jako jedyna mi tu odpisałaś. Tuż obok gościa, z którym właśnie rozmawiam xD"
Tak się składa, że mój post był pisany kilka godzin po tym Emki, więc pisała prawdę kłamczuchu (widać to po układzie postów).
Tak się składa, że Twój post jest datowany na "wczoraj" i tyle mi na ten temat wiadomo.
Albo po prostu nie spędziłem ich tutaj wystarczająco wiele by z taką dokładnością stwierdzić w jakich godzinach otrzymywałem kolejne odpowiedzi.
Przestań (to nie jest nakaz :P) z nim dyskutować, wszystkie tematy przez niego zakładane to zarzutki, marne prowokacje. Blebleviart w ten sposób udaje później, że ma przyjaciół. Całe forum może potwierdzić opinie na jego temat a on i tak zmieni to na jakieś własne kółko adoracji, spisek Watykanu itp itd. Najfajniej jednak czyta mi się jego dyskusje na temat surowszego moderowania i tego jak się moczy ze strachu, bo przeczuwa swój koniec. Byłby zapewne pierwszą ofiara ignorowania na tym portalu.
"Nie wybieraj sobie na oślep userów, którzy akurat rzekomo popierają Twoje opinie"
Jak można "wybierać kogoś na oślep" jeśli jest on twoim znajomym? hahah.
W sumie to nawet patrząc po tym temacie, to faktycznie odpisałam mu tylko ja xD
Mają go dość ludzie, ewidentnie.
Nieprawda, ja tylko chciałem sprawdzić (do celów naukowych oczywiście) jak wygląda idiota. "Krytyka" (dafq, to nie ma nawet z nią nic wspólnego) ze strony socjopaty nie potrafi mnie poruszyć.
Btw. widać kogo zabolała. Żeby oczerniać i wyzywać mnie w dyskusji w której mnie nie ma, wstydź się. Pewnie po nocach ci się śnię...
Tak, tak, oczywiście, ale nieudolne próby obrażenia mnie już przecież przerabialiśmy. Nie bez powodu kilkukrotnie powiększałeś moją blogową kolekcję.
To też tak a propos tej infantylnej próby dyskredytacji widniejącej wyżej, z oczywistych względów niegodnej odpowiedzi.
Zamiast znowu sobie dodawać zwróć uwagę, że to nie ja podniosłem tutaj temat Twojej osoby. Nie mam zwyczaju uciekać się do tego typu retoryki, co zresztą nie raz sygnalizowałem mojej rozmówczyni. Nie mam pojęcia skąd ten pęd do powoływania się na nieuczestniczące w dyskusji osoby.
Tak więc ewentualne pretensje w związku z poruszeniem tamtej wstydliwej kwestii kieruj do mojej rozmówczyni.
Jeśli natomiast uważasz omawiany wyżej stalking za oczerniający, czy wręcz wyzywający Twoją osobę, może warto po prostu unikać takich poniżających zachowań?
Napisanie o głupku, że jest głupi czy grubasie, że jest gruby to tylko stwierdzenie faktów, to nic osobistego. Ja tylko podsumowuje twoją działalność na portalu, przecież to nie moja wina, że zachowujesz się tak a nie inaczej.
"jednym z moich ulubionych psiaczków na tym forum"
Porównywanie kogoś do psa, świadczy o zwykłym chamstwie oraz buractwie autora, zwykła nienawiść i ból tyłka, o którym tak często wspominasz.
"Zamiast znowu sobie dodawać zwróć uwagę, że to nie ja podniosłem tutaj temat Twojej osoby."
Nigdzie nie pytałem kto zaczął (odpowiadasz na niezadane pytania, jak zawsze zresztą...). Wystarczyło to olać tak jak zawsze robisz z rzeczowymi argumentami. Po co te bzdury na temat stalkowania... Nigdy nie napastowałem cię wiadomościami prywatnymi, nigdy nie spamowałem na twoim blogu, dawno już nie wypowiadałem się nawet na forum co do twojej osoby, a jeśli już kiedykolwiek to robiłem, to by ostrzec innych przed twoimi prowokacjami, w tym wypadku każdy znak ostrzegawczy też jest stalkerem! :P Nie mam pojęcia skąd ten płacz i jakakolwiek dyskusja z twojej strony na mój temat skoro jestem pionkiem. Dodatkowo pamiętasz jakieś dyskusje, o których ja dawno zapomniałem, to też o czymś świadczy.
Dobrze, że chociaż ci wstyd, to już jakiś plus.
Nie porównałem Cię do psa, tylko nazwałem jednym z moich ulubionych, forumowych psiaczków. Tak jak "pionek", jest to po prostu moje własne, obrazowe określenie użytkownika pewnego rodzaju. Nie mam pojęcia czy gdziekolwiek poza okolicami moich stóp również zachowujesz się w taki sposób.
Mimo to zacząłeś fantazjować na temat pobudek jakimi kierowałem się wspominając o Twoje osobie - więc wyprowadziłem Cię z błędu informując, że była zwykłą, neutralną odpowiedzią.
To czym w takim kontekście jest wspomniany przeze mnie stalking już tłumaczyłem. Bodajże niejeden raz. Nie musisz mi się tłumaczyć, skoro sprawa jest tak prosta i jasno określona.
Kolejne nieudolne próby obrażenia mnie i niezbyt sensowne fantazje na mój temat naturalnie pomijam.
Tak, tak, oczywiście, możesz nawet tupnąć nóżką ale jeśli to wszystko, otrzyj łezki i zmiataj.
Kasacja konta na tym portalu nic nie daje. Gość sobie założy kolejne multikonto i tak w kółko do usranej śmierci.
Jakiś czas temu dyskutowałem z jakimś multikonciarzem to się śmiał, że moze pisać co chce i nawet jak mu zablokują konto to będzie zakładał kolejne i nawet blokada na adres IP nic nie da bo on ma zmienne.
Portal od strony wizualnej jest świetny i zasadniczo to mnie przy nim trzyma tylko community jest potwornie zgorzkniałe i sfrustrowane. Gdzie nie wejdziesz tam wylewany jest jad, wyzwiska, generalnie przerzucanie się łajnem. Szkoda, że ludzie zapomnieli jak się kultularnie wymienia opinie i zwyczajnie dyskutuje na poziomie.
Jak sie ma patole lub niezle nasrane to sie nie dziwie... kulturalnych, ogarnietych jest tu mało.
Może i na filwmebie jest pełno trolli, ale jest też dużo osób po prostu lubiących oglądać filmy. Trolla znajdziesz pod głośnym filmem, tam jest ich najwięcej. Przy zwykłych filmach jest ich malutko.