Zapomniałem już dlaczego przestałem pisać recenzje dla filmwebu. Teraz już wiem... Ostatnia kontrybucja z połowy października. PAŹDZIERNIKA. I tak od dwóch tygodni. Ktoś je sprawdza w ogóle? :|
Sprawdzenie treści, czyli czasu trwania filmu to dosłownie sekundy, a czas oczekiwania tutaj to 2 miesiące i z każdym dniem kolejna się rozciąga, zamiast kurczyć. O recenzjach, czy obsadzie to nawet szkoda gadać.
Czasem mam wrażenie, że ten serwis nie żyje. Albo, że nikt nie patrzy na użytkowników. Ja na przykład od roku próbuję wywalczyć dodanie filmu... nic, cisza. Po co w ogóle takie opcje, skoro nikt tego nie moderuje. Strata czasu tylko.
od roku? a dlaczego? Oczekiwanie na dodanie nowego tytulu to 30 dni (wg http://www.filmweb.pl/contrib/status)
hmm, zależy jak masz w ustawieniach. Ja sobie wylaczylam powiadomienia na FW i na maila, po prostu jak sprawdzam swoje kontrybucje to wchodzę na swój profil, wybieram zakladke 'Materialy', tam w zakladce "Dodawane filmy/seriale/gry" zaglądam czy moja kontrybucja wciąz oczekuje na weryfikacje, czy jest dodana lub odrzucona
http://i.imgur.com/afROcPc.png
Bo i on nie zyje. Przed "slawnymi" zmianami z poczatku roku do duzych, znanych tytulow bylo po kilkaset wypowiedzi w ciagu tygodnia-dwoch, dzis jest tych wypowiedzi 10-15x mniej (w sensie doslownym). Filmweb to trup z punktu widzenia userow i gdyby nie kasa do dystrybutorow filmow padliby w ciagu kilku miesiecy.
Najlepiej spytać u źródła czyli u tej pani http://www.filmweb.pl/user/Dorota/blog/484316-weryfikacja?commentsPage=45#koment arze bo może kolejka się najzwyczajniej zacięła i czeka się krócej.
Na początku kwietnia pani Dorota oznajmiła, że czas oczekiwania wynosi cztery dni, szok i niespodzianka. Jestem cierpliwy, poczekam aż moja dojdzie do miesiąca, to napiszę. Dzięki za cynk :)