Prosiłbym o zwiększenie skali ocen które można wystawiać. Przyda mi się to do lepszej segregacji, a poza tym uważam że może to mieć same plusy i żadnych minusów. Po prostu przy naciskaniu na gwiazdki można by było nacisnąć na np. połówkę dziewiątej gwiazdki i oceną byłoby wtedy 8,5. Mało roboty, a nie widzę przeciwskazań
Niedobry pomysł. Niedobry bo spowodowałby jeszcze większy bajzel i zamieszanie. Informatycy znowu tygodniami udoskonalaliby swoje tajne kody, przez co strona zamulałaby niemiłosiernie. Userzy, którzy ocenili po kilkaset/-tysięcy filmów, czuliby się zaś moralnie zobligowani do zweryfikowania ocen, a to niesamowicie czaso- i energochłonne. Nie prościej usiąść spokojnie w fotelu, wziąć ołówek i kartkę papieru, i wykombinować własną skalę ocen? Ustalić, jakie kryteria powinien spełniać film, aby uznać go za "dobry", a jakie, aby określić go mianem "bardzo dobrego"? Trochę kreatywności!
Nie znam się na informatycznych sprawach, ale zdaje mi się że jest to drobna zmiana i nie musiałoby zamulać, ale nie wiem...tak tylko zarzuciłem pomysłęm. Szkoda że na samym początku tak tego nie skonstruowano
U mnie takie "połówki" to "serduszko" - które możemy przypisać do filmu który trochę bardziej nam się podoba np: jest to film który zasługuje na wyższą ocenę niż 7 ale niższą niż 8. Na portalu przydałoby się wprowadzić inne pomysły, które są moim zdaniem o wiele potrzebniejsze. Przykładowo jest to "skrzynka nadawcza".
Nie chodzę na wybory a będę na FW jakieś głosy oddawał....
A tak na serio, nie wiedział że można takowe oddawać.
"Zaplanowane" - teraz nic tylko czekać na jej wprowadzenie..., aż wydaje się to dziwne, że przez tyle lat FW tego nie wprowadził, zamiast tego o wiele innych durnych dodatków.
To świadczy o tym, jak bardzo redakcja liczy się z oddanymi głosami swoich użytkowników. Szkoda że trwa to tak długo, czasami chciałoby się zobaczyć swoje "głupoty" jakie wysłaliśmy innym lub zwyczajnie upewnić się że wiadomość dotarła.
Prawdą jest, że czasem chciałoby się ocenić film na coś z połówką, ale za dużo z wprowadzeniem tego roboty. W komentarzu można taką ocenę wpisać.
Jak ktoś głupio komentuje to niech nie spodziewa się dojrzałej odpowiedzi. "Dwa miejsca po przecinku" - ironianjakbym nie wiadomo po co
Ironia bo bzdury wypisujesz - a jaką masz " słowną " propozycję do tych połówek?
Poza tym między drobną ironią a chamstwem jest chyba różnica.
A to powiem Ci ciekawostkę, że ja np bardziej patrzę na ten słowny opis oceny i dopiero wtedy potwierdzam ocenę.
To tylko epitety które ktoś wymyślił żeby było urozmaicenie, bo summa summarum na pewno zdecydowana większość patrzy na to "liczbowo".
Minusy: I ja mam teraz dokonywać przy 1500 filmach ponownego rozpatrzenia oceny? I ma to zrobić każdy użytkownik, który ocenił pełno filmów?
Uważasz, że to jest sprawiedliwe?
Przecież nie musiałbyś...oceny by zostały, jedynie pojawiłaby się większa rozpiętość. Wydaje mi się że osoby które dużo oceniły po prostu zmieniałyby ocenę przy okazji
I uważasz, że sprawiedliwe będzie dla niektórych filmów, że będą one stały z nierzetelnymi ocenami i wypaczonymi w stosunku do innych filmów, które będą już miały ocenę prawidłową?
Już odpowiedziałem przecież, jak tak ci zależy na raptownej zmianie ocen 1500 filmów na stronie internetowej to twoja sprawa....chyba że chodzi Ci o ranking, no to cóż, nie obchodzi mnie on za bardzo bo nie jest ani trochę miarodajny, jest wręcz żenujący
Aaaa, czyli stosujesz metodę "co dobre dla mnie, inni mnie nie interesują, to ich sprawa".
Bardzo egoistyczne podejście. Oj nieładnie, nieładnie.
A ja byłabym za całkiem przeciwną zmianą. Skala 1-10 jest dla mnie zdecydowanie zbyt rozpięta i często trudno jest mi oceniać filmy. Marzy mi się skala bliższa szkolnej ( może dlatego, że jestem nauczycielem ;-), najlepiej o rozpiętości 1-5, byłaby wystarczająca. Przy obecnej skali i tak korzystam najczęściej z przedziału 6-10, w wyjątkowych sytuacjach niżej. Nie wyobrażam sobie jeszcze większego rozdrobnienia tych ocen i posługiwania się połówkami. Wtedy ocenianie filmów byłoby istnym koszmarem. Skala z połówkami stałaby się skalą 20-stopniową (!). Nie wiem, czym miałby się różnić film oceniony na 6 od tego na 6,5 przy 20-stopniowej skali? Ocenianie filmu to nie test z matematyki.
> Marzy mi się skala bliższa szkolnej ( może dlatego, że jestem nauczycielem ;-), najlepiej o rozpiętości 1-5, byłaby wystarczająca
Zawsze możesz przyznać ocenę w skali od 1 do 5, a potem pomnożyć przez 2 ;-)
Święta racja ;-) Prawda niezmienna od lat, a tak na serio, to szóstki też czasami stawiam, nie tylko filmom ;-)
Niby masz rację, ale od początku mojej "bytności" na Filmwebie stosuję głównie skalę 6-10, więc za dużo zmieniania by teraz było. Jakieś wyjątkowe gnioty zdarza mi się ocenić poniżej 6, ale niezbyt często.
Moim zdaniem ważniejsze byłoby to, aby można szybko zmienić ocenę z poziomu listy ocenionych filmów i listy ocenionych seriali. Po co nam rozbudowanie ocen, jak i tak ich zmienianie to droga przez mękę. Mając całą listę najlepiej widać, co zawyżyliśmy, a co zaniżyliśmy, ale trzeba wchodzić na każdy film i serial żeby cokolwiek zmienić.
Dajmy skalę 100-stopniową. Myślę, że zapobiegłoby to pomysłom dalszego rozczłonkowywania ocen na jakieś kilka lat. Chociaż kto wie...
Powinny być dwie oceny - męska decyzja: TAK lub NIE.
> Powinny być dwie oceny - męska decyzja: TAK lub NIE.
A dla kobiet: TAK, RACZEJ TAK, TRUDNO POWIEDZIEĆ, RACZEJ NIE, NIE ;-)
Brak jeszcze: ZDECYDOWANIE RACZEJ TAK, TROCHĘ TRUDNO POWIEDZIEĆ, GŁOWA MNIE BOLI, DLACZEGO W OGÓLE MUSZĘ OCENIAĆ ;-)