Rozumiem administratorów, którzy postanowili ukrócić proceder używania wulgarnych słów w komentarzach,
na forach, a nawet w prywatnych blogach użytkowników. Ja na swoim blogu prowadzę różnorakie rankingi na
swoje potrzeby. Ot zwykłe ciekawostki znudzonego kinomana. W jednej z notek na blogu chciałem napisać
tytuł filmu i go podlinkować (szwedzki film "Fuc king Amal"). Ale musiałem zapisać tytuł z błędem, bo to wulgarne słowo,
które na dodatek pochodzi z obcego języka. Notabene tu także nie mogę tego zrobić. Nie ma możliwości napisania
skryptu, który w "inteligentny" sposób wyłapywał co jest wulgaryzmem, a co fragmentem tytułu filmu, a jest trochę takich
dzieł? ...
Ja np. nie rozumiem czemu jeszcze kilka lat temu można było używać wulgaryzmów, a teraz już nie. Ludzie i tak je piszą, właśnie ze spacjami, gwiazdkami itp. No bo popatrzcie na to:
hu j, k*rwa, p i z d a,
Totalna kpina:/ Czasem zarówno przy arcydziełach, jak i totalnych porażkach wulgaryzmy najlepiej oddają to co myślę o danym filmie. Możecie nazwać mnie ograniczonym, ale polski ma na tyle ładnych przekleństw...