Mam taki dylemat:
Aktor gra w serii filmów i na moje nieszczęście zdarzyło się że dwa filmy telewizyjne z serii trafiły na ekrany telewizorów w tym samym dniu. Genialny kontrybutor z braku wiedzy na rympał dodał filmy i tak oto zmienił kolejność odcinków i odcinek 4 jest w miejscu 3 a 6 w miejscu 5. Dobrze że istnieje jeszcze imdb, które rozwiało me wątpliwości co do treści odcinka, więc przy oglądaniu kolejnych filmów, nie miałam już takich problemów.
Kuriozalnym pomysłem wydaje się wprowadzenie konkretnej godziny premiery, ale w przypadku produkcji telewizyjnych gdzie często nadaje się 2 odcinki na raz.
No albo chociaż cyferki wprowadzić...