Proponuję dodać - w ramach usprawnień - filtry do przeglądarki filmy które chcę obejrzeć (gatunki filmowe etc.). Mam ponad 3 tys. takowych - byłoby to dla mnie i pewnie wielu innych użytkowników duże ułatwienie
Słabo z ich strony, że tak traktują użytkowników. Mają monopol, bo nie ma drugiego tak dużego polskiego portalu filmowego, więc mogą sobie pozwolić. Są nie do ruszenia.
Z racji, że filmweb wprowadza ostatnio zmiany - podbijam ten temat. Niech ludzie widzą, że pożyteczne pomysły ciągle są odsuwane.
Wiem o czym mówisz - jak masz 6 tys filmów do obejrzenia to niezbędne są kryteria wyboru. Dopominamy sie o to od dawna, poczyniono pewne obietnice i tyle widzieli
Ja mam jak na razie półtora tysiąca, ale prawie codziennie coś mi dochodzi, czasami chcę coś znaleźć, kłopot w tym, że nie pamiętam tytułu, pamiętam, że go zaznaczałem i pamiętam na przykład z jakiego kraju pochodzi, albo z którego roku, niestety nic mi to nie daje - i tak muszę jechać po kolei.
Druga sprawa, ale to może już moja niewiedza i nieumiejętność korzystania z niektórych funkcji, że kiedy zaznaczony przeze mnie film leci w telewizji to mój asystent mógłby mnie o tym informować, tak jak informuje mnie o tym, że jest nowa recenzja tego filmu. Wolę jednak oglądać filmy, niż czytać recenzje.
Albo masz ochotę na film SF czy jakikolwiek inny - więc szukasz wg kryteriów gatunkowych - co za problem zamieścić te filtry, skoro są w "obejrzanych", gdzie są notabene dużo mniej potrzebne.
Dokładnie o tym też myślałam, żeby była jakaś informacja, że film, który chcę obejrzeć poleci w tv. Tego mi brakuje.
Ja akurat nie wierzę, że ktoś się tymi naszymi propozycjami przejmie, ale zawsze sobie podywagować można :)
W kokpicie jest taki "gadżet" - Nie przegap w TV - który codziennie wyświetla czy jakieś filmy, które oznaczyłeś jako "chcę obejrzeć" są emitowane danego dnia na jakimś kanale. Można wybrać między ulubionymi kanałami i ogółem. Lepsze to niż nic :)
Oczywiście lepsze niż nic, ale rzadko wchodzę na kokpit, a żółte powiadomienia na profilu są jednak widoczne od razu. Zresztą, jakby nie było, i tak będzie niedobrze ;)
Powiadomienia na pewno najlepiej zwracają uwagę, ale wyobraź sobie ile byś ich dostawał dziennie przy ponad tysiącu zaznaczonych filmów. Z czasem mogłoby to zacząć irytować, gdy np. musisz się przekopać przez 20 powiadomień o filmach, żeby znaleźć to, że ktoś odpowiedział na Twój post. Ja mam ustawiony kokpit jako stronę startową :)
Fakt, ja też mam kokpit od razu przy włączaniu FW, ale np., przy rekomendacjach mogliby zaznaczać, że ten film będzie w najbliższym tygodniu leciał. Jakieś takie połączenie z programem tv mogłoby być. Zresztą informatycy wiedzą najlepiej :)
Chodzi mi raczej o to, żeby mój asystent (którego bym najchętniej zwolnił) mnie powiadamiał, bo to on mnie powiadamia o tym, że np. dany film ma nową recenzję, albo o tym, że odnalazł film w moim guście (jeszcze nigdy nie trafił), także nie mieszałoby mi się to z powiadomieniami, o tym, że ktoś mi odpisał. Nie obawiam się też, że zasypałby mnie powiadomieniami, bo rzadko w telewizji trafiam na to, co chcę obejrzeć.
Aaa faktycznie, jako powiadomienia od asystenta to mogło by się sprawdzić. Zamiast np. tych genialnych powiadomień o odnalezieniu jakiegoś dzieła o tytule w języku chińskim, które jest 90% w moim guście.
Z tym gustem to fakt. W moim jest ponoć na 85% "Łowca androidów", a ja w ogóle si-fi nie oglądam. Nie wiem jak ten gust mierzą, ale mój jest na pewno inny niż sugerują :)
W dużym uproszczeniu to jest tak, że dajmy na to Ty i pięcioro Twoich znajomych oceniliście film A na 10/10, film B na 9/10 i film C na 7/10. Potem tych pięciu znajomych ocenia "Blade runnera" na 8-9/10, więc Fw sugeruje Ci, że skoro znajomym oceniającym podobnie jak Ty film się spodobał, to będzie na tyle % w Twoim guście. Nawet jeśli nie oceniłaś nigdy żadnego filmu sci-fi ;)
To pora zabrać się za "Seks w wielkim mieście" ;))) Może Ci się spodoba. Skoro FW tak sądzi ;)) Raz mi co prawda trafili z filmem "Dwunastu gniewnych ludzi", ale to się zdarza naprawdę bardzo rzadko.
Sex to jeszcze, ale żeby specjalnie do wielkiego miasta jechać ;) A na poważnie, to wydaje mi się, że lepiej by się sprawdzały te rekomendacje, gdyby były brane pod uwagę filmy, które ocenił dany użytkownik, ich gatunek, kraj produkcji itp.
Oczywiście. Gdyby brali pod uwagę chociaż gatunki, które najczęściej oglądam i oceniam to nie rekomendowaliby mi nigdy filmów s-f czy sensacyjnych, bo takich oceniłam najmniej. Zdarzały się rekomendacje poniżej 50% przy jakimś tytule, a gdy go obejrzałam to dałam 8 lub 9 bo był ewidentnie w moim guście, więc trochę to pomieszane :)
Dlatego nawet nie patrzę nigdy na rekomendacje przy filmach, widzę tylko te, które mi podsyła asystent, na szczęście nie jest to często. Trochę zeszliśmy z tematu filtrów, które powinny być w chcę obejrzeć :)
Zgadzam się z Tobą. Po co do miasta? Wiadomo, że najlepiej na wsi.
A to nie jest tak, jak piszesz? Z tymi gatunkami itd? Ja za bardzo się tym nie interesuję, bo rzadko coś biorę z tych rekomendacji, ale jak tak kiedyś popatrzyłam, to nawet poleca mi mniej więcej takie gatunki, które akurat lubię.
Pewnie że na wsi lepiej.
Coś mi się nie wydaje z tymi gatunkami. Jeszcze ani razu nie zarekomendowało mi żadnego horroru, thrillera, kryminału czy sci-fi, a takich najwięcej oglądam, za to dostaje seriale (Sex..., Daleko od szosy)
Ze smutkiem stwierdzam, że nie dożyjemy tych zmian. Właśnie przeglądam moje "chcę zobaczyć"
i krew mnie zalewa, że muszę przejrzeć całą listę, otworzyć w nowych oknach potencjalnie interesujące
mnie filmy i na koniec spośród nich wybrać coś co trwa ok 1:40, bo mam ochotę na krótki film^^
Powyżej w temacie "drobne zmiany..." jest zapowiedź pożądanych przez nas zmian - czemu jednak odbywa się to kosztem "seriali oglądanych" nie wiem.