Nie po to wykonuję ciężką pracę w czasie świątecznym, oglądając wybitny film "Pięciogłowy rekin", by nie można było go ocenić na FB. Proszę o natychmiastowe uzupełnienie tej wyrwy w filmotece tutejszej albo nie ręczę za siebie
To jakaś masakra jest :O
Właśnie oglądam, ale chyba zaraz wyłączę, bo nie daję rady... z przerażenia oczywiście ;p
Zgoda. Różnica między Facebookiem a Filmwebem jest tak, że na tym pierwszym takie błędy można edytować. Tu - nie.
Tutaj też można, tyle, że trzeba to zrobić w przeciągu 5 minut po publikacji posta.
Różnica między filmwebem, a fejsbogiem jest też taka, że tu się komentuje filmy i aktorów, a tam komentują ciebie, albo odstawia się targowisko próżności i pustki w dyńce pt. kto, co, ile, gdzie i jak lepiej od reszty!
Trochę idealizujesz Filmweb, bo tu nie wszyscy komentują filmy; a co do fejsa - zgoda, wypisałem sie stamtąd. Mnie chodzi tylko o funkcjonalność - pod tym względem fejs bije FW na głowę.
Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność i tak np. uniksy biją na głowę okna!
Przechodzę w firmie z XP na 10 i lament i porażka po wuju jest, bo to dla jakiś upośledzeńców chyba system!? Znikają skróty klawiszowe, okna się chowają "pod spód" nie wiadomo kiedy i dlaczego, zapomina po każdym uruchomieniu większość ustawień systemowych... porażka! To XP przy 10-ce to był system! Nie sądziłem, że tak kiedyś powiem, bo też psy wieszałem, ale jak coś ma być lepsze, a jest żenująco gorsze, to co powiedzieć...?!
Wchodzę na jakiś pierwszy z brzegu ...nix czy ...nux i klepnę kilka linijek i święty spokój do samej śmierci, no a tu...?! Żal, żal, żal!
Chciałem prosto z serwera wrzucić w kat. windows plik skryptów mapowania dysków w sieci i... dupa! Nic nie dawało rady! Prawa, dostępy, nic. Musiałem... skopiować w inny katalog na "c" i dopiero stamtąd przenieść... nie do pomyślenia!
Wybacz offtop - musiałem się trochę wyżalić ;)
A FW ma wiele, wiele wad, ale to jest świat fikcji, filmu i większości anonymous, a FB?
Sam odpowiedziałeś.