Po obejrzeniu Conan Barbarian w głowie do końca życia utkwi mi napewno muzyka filmowa z tego wspaniałego dzieła. Chodzi mi tu konkretnie o 3 utwory Anvil Of Crom, Recovery i The Kitchen/ The Orgy. Jeżeli ktoś słuchał soundtracka to wie o czym mówie. Naprawde polecam wszystkim film jak i książki (PONAD 150!!!) Roberta E. Howarda z seri CONAN. NAPRAWDE GORĄCO POLECAM WSZYSTKIM. KTO RAZ ZAGŁĘBI SIE W ŚWIAT CONANA NIEBĘDZIE CHCIAŁ Z NIEGO WRÓCIĆ.