Niedawno dobiegł końca. Sporo ciekawych pozycji można było zobaczyć, po części okropnie podszytych propagandą, ale mniejsza o to, takie filmy wojenne z lat 40. to i tak dla niektórych miodzio :) Szczególnie te "szybiego reagowania" kręcone jeszcze w czasie wojny. Chyba najlepszym jaki tam wtedy dali było "Pole Bitwy" z 49 r. Świetny klimat i świetny realizm tych obrazów sprawiają, że propagandę można wybaczyć. Oglądał to ktoś tutaj?