Pamiętam, że jeden z uczestników coś pisał na ekranie na jakimś blacie pod sobą, a pod nim był ekran na którym widzowie widzieli co on rysuje albo pisze. Drugi z uczestników to chyba odgadywał. W tym samym albo już innym teleturnieju, przegrany musiał wysłuchiwać albo oglądać znienawidzonych zachowań swojego partnera/ki, np. mlaskania, albo jakiegoś siorbania.
I jeszcze był też taki program, którego bodajże Zygmunt Chajzer prowadził, w którym uczestnicy pokazywali różne sztuczki i akrobatykę, musieli chyba utrzymać równowagę w jakimś wyznaczonym czasie... Ktoś przypomni jakie to były tytuły?
Pierwszy kojarzy mi się z ,,Kalamburami", ale tam była zwyczajna tablica, więc to chyba złe skojarzenie.
Nie, na pewno nie kalambury :) W nich uczestniczy pokazywali gestami postać lub czynność do odgadnięcia, a w tym co ja szukam było zupełnie co innego...