Na TVP 2 o 22.40 mamy "FAHRENHEIT 9.11". Byłem na tym w kinie więc nie bede oglądać ale chciałbym poznać waszą opinię.Osobiście film mi się podobał ale nie mam aż tak skrajnych poglądów na ten temat.
Ktoś gdzieś trafinie zauważył że jedynym talentem Moora jest umiejętność robienia z ludzi błaznów.
Spodziewałam się, że film będzie lepszy. Właściwie był dośc chaotyczny i nie bardzo rozumiem zachwyty nad "Fahrenheitem". Taki sobie przeciętny filmik, który miał po prostu rozbuchaną reklamę w mediach i tyle.
Chociaż w niektórych scenach z Busha rzeczywiście zrobiono buraka nie z tej ziemi (a może nie zrobiono :P)
Z tymi Malinami to przegięcie!
W tv po raz kolejny obejrzałem ten film i tam rzeczywiście nie było rzadnej kozy! Bush czytał książkę o kózce - zresztą nawet nie było słychać jak czyta.
Złota Malina dla najgorszej pary - G. Bush i C. Rice lub koza to przegięcie! On nawet z Condollizą nie pojawia się w tym samym kadrze. Cała ta nagroda to chyba tylko zwykła złośliwość dla nielubianego w Hollywoodzie prezydenta.