Z kilkanaście lat temu jak jeszcze była kuchnia tv leciał tam serial komediowy. Był brytyjski i opowiadał o czarnym kucharzu. Zapamiętałem tam jedna scenę, gdzie jego znajomy pije i żali się wszystkim. Bohater stwierdzi, że zaraz przyzna się do wszystkiego, nawet do głosowania na torysów. Ktoś coś?