Chciałem zapytać o Wasze zdenie na temat audycji wyborczych. Co by nie mówić -krótkie filmiki propagandowe, z odpowiednią muzyką, symbolami i tekstem, nad którymi pracowała masa ludzi -z lepszym i gorszym skutkiem.
Bez wzgledu na Wasz światopogląd, na partię reklamującą się, którą z audycji wyborczych uważacie za dobrze zrobioną? Trafną, ciekawą?
Ja osobiście uważam, że dobrze zrobiony jest materiał PSL. Nie mowa tutaj o moich sympatiach, ale o pasującym obrazie do partii chłopskiej, dość ciekawej fabule. Jednocześnie żadna reklama wyborcza nie poraziła mnie.
Zwłaszcza, że bombardowano nas nimi, co mogło denerwować.
Ja raczej nie oglądam tych spotów. Mam już od kilku lat wyrobione zdanie. Dlatego głosuję przeważnie na tą samą stronę polityczną. A filmiki były, są i będą zawsze kłamliwe i żałosne. Tu wyjątek - Pan Konowicz ;)
Oczywiście, że owe filmy są kłamliwe, przekoloryzowane, złośliwe często, chodzi raczej o to, czy dobrze zrobione. Pomysłowe, ciekawe na tyle, aby widz -potencjalny wyborca -obejrzał sobie do końca.
Hehe, zastanawiam się, czy takowe mogą być w ogóle dobrze i ciekawie zrobione.
Jak dla mnie są sztuczne, niczym bohaterowie z polskich seriali.
Na plus należy zaliczyć to, że można się pośmiać z różnych drobnych lapsusów i wpadek.
Reklama wyborcza, filmik emitowany w TV jest bardzo ważnym elementem kampanii, w wielu krajach. Oglądałem takie reklamy we Francji, widziałem kilka z USA, były naprawdę niezłe. Dlatego zastanawia mnie fakt, że polskie filmy w polskich wyborach często są denne. Przecież i u nas nie brakuje zdolnych ludzi od reklamy i wizerunku, od promocji.
To chyba wina tego, że większość elektoratu, która pójdzie na wybory, to ludzie powyżej 35 lat. A Ci ludzie - bez obrazy - mają przeważnie bardzo prosty punkt widzenia. Najlepiej jest do nich trafić prostackimi i często żałosnymi "reklamami" w stylu Klanowych i Złotopolskich produkcji.
Takie jest moje zdanie, ale zawsze mogę się mylić :)
A co z elektoratem który na wybory nie poszedł? ;)
Bardzo przepraszam za dziwne może pytanie, ale jakoś punkt widzenia mi się upraszcza, zbliżam się widać do lat 35.
Pociesza mnie jedynie myśl, że możesz się mylić...
A co z elektoratem który na wybory nie poszedł? ;)
Ci raczej przełączają, kiedy lecą te durnoty. A jeśli nawet oglądają, to chyba z tego samego powodu, co ja - żeby poprawić sobie humor.
"Pociesza mnie jedynie myśl, że możesz się mylić..."
Rzeczą ludzką jest.
Choć widzę w pracy, jak i na studiach, że jednak źdźbło prawdy w tym jest.