Jeżeli tylko negocjacje z wytwórnią Revolution Studios zakończą się pomyślnie, to niebawem będziemy mogli oglądać Adama Sandlera w nowej komedii zatytułowanej "Anger Management". Film, do którego scenariusz napisał David Dorfman opowiadał będzie historię biznesmena, który wyrokiem sądu zostaje skazany na poddanie się terapii uczącej kontrolować swój gniew. Na kursie jednak bohater staje się ofiarą ataków prowadzącego terapię instruktora.
Nieoficjalnie mówi się, że rolę instruktora producenci chcieliby powierzyć Jackowi Nicholsonowi.
"Anger Management" nie jest jedynym planowanym projektem Sandlera. Komik zagra najprawdopodobniej główną rolę w romantycznej komedii zatytułowanej "Fifty First Kisses", w której partnerować mu będzie Julia Roberts. Reżyserem projektu jest Jay Roach, który nba razie zajęty jest pracą nad "Austin Powers: Goldmember" nie wiadomo jeszcze, kiedy mógłby stanąć za kamerą na planie "Fifty First Kisses". Komedia ta opowiadała będzie historię mężczyzny, który zakochuje się w kobiecie cierpiącej na brak pamięci krótkotrwałej.
Sandler jest również zainteresowany rolę w filmie "Scared Guys" w reżyserii Deanna Parisota. W obrazie ten miał wystąpić pierwotnie Robert De Niro, który zrezygnował zeń na rzecz kontynuacji "Depresji gangstera". Teraz trwają więc gorączkowe prace nad zmianą scenariusza.
Nieoficjalnie mówi się, że rolę instruktora producenci chcieliby powierzyć Jackowi Nicholsonowi.
"Anger Management" nie jest jedynym planowanym projektem Sandlera. Komik zagra najprawdopodobniej główną rolę w romantycznej komedii zatytułowanej "Fifty First Kisses", w której partnerować mu będzie Julia Roberts. Reżyserem projektu jest Jay Roach, który nba razie zajęty jest pracą nad "Austin Powers: Goldmember" nie wiadomo jeszcze, kiedy mógłby stanąć za kamerą na planie "Fifty First Kisses". Komedia ta opowiadała będzie historię mężczyzny, który zakochuje się w kobiecie cierpiącej na brak pamięci krótkotrwałej.
Sandler jest również zainteresowany rolę w filmie "Scared Guys" w reżyserii Deanna Parisota. W obrazie ten miał wystąpić pierwotnie Robert De Niro, który zrezygnował zeń na rzecz kontynuacji "Depresji gangstera". Teraz trwają więc gorączkowe prace nad zmianą scenariusza.