Finał IV Festiwalu Scenarzystów Interscenario
Informacja prasowa / 25-10-2010 07:00
"Brak świateł" Andrzeja Andrzejewskiego oraz "Czaszka pracuje" Piotra Gadzinowskiego – to scenariusze, które jury tegorocznej - IV edycji MFS Interscenario - postanowiło nagrodzić.
Jury pod przewodnictwem Andrzeja Krakowskiego podzieliło Nagrodę Główną. Pierwszą nagrodę 30 tysięcy zł otrzymał skrypt Andrzejewskiego, a 20 tysięcy (druga nagroda) przypadła tekstowi Gadzinowskiego. Werdykt został ogłoszony podczas uroczystej Gali, która odbyła się w sobotni wieczór w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Entuzjastyczne reakcje publiczności oraz poczucie humoru nagrodzonych, pokazały, że decyzja jury nie stała się kością niezgody.
Jak mówił Andrzej Krakowski, nie są to teksty gotowe i skończone. Należałoby jeszcze nad nimi pracować, ale mają w sobie tak wielki potencjał, że chciałoby się zobaczyć efekty już na ekranach kin. To dobra nowina dla polskiego kina (w finale znalazły się tylko teksty polskie), bo dobry scenariusz jest podstawą filmu i w dużej mierze decyduje o jego sukcesie i sile oddziaływania. Podobne życzenie zostało wyrażone pod adresem festiwalu Interscenario. Zarówno Krakowski, jak i reprezentujący Miasto Wrocław Wiceprezydent Jarosław Obremski, uznali festiwal za imprezę kreatywną, rozwijającą się i z potencjałem na przyszłość.
Również publiczność przyznała w tym roku swoją nagrodę. Stylowa statuetka maszyny do pisania (znak rozpoznawalny dla Interscenario) przypadła Marzenie Grzegorczyk za tekst: "Życie seksualne dzikich", którego scenę w interpretacji Scenariusz Na Żywo wyreżyserował i zaprezentował publiczności festiwalu reżyser Konrad Aksinowicz.
Nagrodę Zdolnych ale Leniwych otrzymał młody wrocławski reżyser Dominik Matwiejczyk.
Natomiast Nagrodę za Całokształt Twórczości odebrał Maciej Karpiński.
Jury pod przewodnictwem Andrzeja Krakowskiego podzieliło Nagrodę Główną. Pierwszą nagrodę 30 tysięcy zł otrzymał skrypt Andrzejewskiego, a 20 tysięcy (druga nagroda) przypadła tekstowi Gadzinowskiego. Werdykt został ogłoszony podczas uroczystej Gali, która odbyła się w sobotni wieczór w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Entuzjastyczne reakcje publiczności oraz poczucie humoru nagrodzonych, pokazały, że decyzja jury nie stała się kością niezgody.
Jak mówił Andrzej Krakowski, nie są to teksty gotowe i skończone. Należałoby jeszcze nad nimi pracować, ale mają w sobie tak wielki potencjał, że chciałoby się zobaczyć efekty już na ekranach kin. To dobra nowina dla polskiego kina (w finale znalazły się tylko teksty polskie), bo dobry scenariusz jest podstawą filmu i w dużej mierze decyduje o jego sukcesie i sile oddziaływania. Podobne życzenie zostało wyrażone pod adresem festiwalu Interscenario. Zarówno Krakowski, jak i reprezentujący Miasto Wrocław Wiceprezydent Jarosław Obremski, uznali festiwal za imprezę kreatywną, rozwijającą się i z potencjałem na przyszłość.
Również publiczność przyznała w tym roku swoją nagrodę. Stylowa statuetka maszyny do pisania (znak rozpoznawalny dla Interscenario) przypadła Marzenie Grzegorczyk za tekst: "Życie seksualne dzikich", którego scenę w interpretacji Scenariusz Na Żywo wyreżyserował i zaprezentował publiczności festiwalu reżyser Konrad Aksinowicz.
Nagrodę Zdolnych ale Leniwych otrzymał młody wrocławski reżyser Dominik Matwiejczyk.
Natomiast Nagrodę za Całokształt Twórczości odebrał Maciej Karpiński.
Udostępnij: