Nie żyje legenda efektów specjalnych
Deadline / / 08-05-2013 09:40
Specjalista od efektów specjalnych Ray Harryhausen, który inspirował m.in. Stevena Spielberga, Jamesa Camerona i George'a Lucasa, zmarł w Londynie. Miał 92 lata.
Laureat Oscara był mistrzem animacji poklatkowej, którą wykorzystał m.in. w takich filmach, jak "Jazon i Argonauci" z 1963 roku. To w tym filmie znajduje się słynna sekwencja pojedynku z ożywionymi szkieletami.
Jego fascynacja animowanymi modelami rozpoczęła się w latach 30. po obejrzeniu "King Konga". Jego popisową techniką było połączenie tylnej projekcji i animacji poklatkowej znane jako Dynamation.
Wśród filmów, przy których pracował Harryhausen, są m.in. "To przyszło z głębin morza" (1955), "Milion lat przed naszą erą" (1966), "Podróż Sindbada do Złotej Krainy" (1974) i "Zmierzch tytanów" (1981).
Laureat Oscara był mistrzem animacji poklatkowej, którą wykorzystał m.in. w takich filmach, jak "Jazon i Argonauci" z 1963 roku. To w tym filmie znajduje się słynna sekwencja pojedynku z ożywionymi szkieletami.
Jego fascynacja animowanymi modelami rozpoczęła się w latach 30. po obejrzeniu "King Konga". Jego popisową techniką było połączenie tylnej projekcji i animacji poklatkowej znane jako Dynamation.
Wśród filmów, przy których pracował Harryhausen, są m.in. "To przyszło z głębin morza" (1955), "Milion lat przed naszą erą" (1966), "Podróż Sindbada do Złotej Krainy" (1974) i "Zmierzch tytanów" (1981).
Udostępnij: