Nowa "Wielka draka w chińskiej dzielnicy" to nie remake
Collider / / 28-08-2018 10:45
Od jakiegoś czasu wiadomo, że w przygotowaniu jest nowa "Wielka draka w chińskiej dzielnicy" z Dwayne'em Johnsonem w roli głównej. Właśnie okazało się, że fani postaci Jacka Burtona mogą spać spokojnie - The Rock nie będzie próbował wejść w buty Kurta Russella, bo film nie będzie remakiem, tylko kontynuacją.
Tak przynajmniej twierdzi jeden z producentów filmu, Hiram Garcia: Jesteśmy w trakcie rozwijania projektu. I pomysł jest taki, by nie kręcić remake'u. Nie da się nakręcić na nowo takiego klasyka, planujemy więc po prostu pociągnąć dalej to uniwersum.
Wszystko, co wydarzyło się w oryginale, wciąż obowiązuje. Myślę też, że tylko jedna osoba mogłaby wcielić się w Jacka Burtona, więc Dwayne nawet nie będzie próbował go zagrać, dodał producent. Mamy dużo frajdy. Jesteśmy już na zaawansowanym etapie, więc niedługo zaczniecie słyszeć więcej o projekcie.
Rodzą się pytania: w kogo wcieli się w takim razie Johnson? I czy jest szansa na powrót Russella?
Oryginał opowiadał o kierowcy ciężarówki, który wplątuje się w trwającą od wieków walkę między siłami dobra i zła.
Tak przynajmniej twierdzi jeden z producentów filmu, Hiram Garcia: Jesteśmy w trakcie rozwijania projektu. I pomysł jest taki, by nie kręcić remake'u. Nie da się nakręcić na nowo takiego klasyka, planujemy więc po prostu pociągnąć dalej to uniwersum.
Wszystko, co wydarzyło się w oryginale, wciąż obowiązuje. Myślę też, że tylko jedna osoba mogłaby wcielić się w Jacka Burtona, więc Dwayne nawet nie będzie próbował go zagrać, dodał producent. Mamy dużo frajdy. Jesteśmy już na zaawansowanym etapie, więc niedługo zaczniecie słyszeć więcej o projekcie.
Rodzą się pytania: w kogo wcieli się w takim razie Johnson? I czy jest szansa na powrót Russella?
Oryginał opowiadał o kierowcy ciężarówki, który wplątuje się w trwającą od wieków walkę między siłami dobra i zła.
Udostępnij: