OSCARY 2016: Kolejni pretendenci w kategorii film nieanglojęzyczny
Deadline, Screendaily, Variety / / 11-09-2015 10:52
Robi się coraz tłoczniej w oscarowej kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Swoich kandydatów wytypowało pięć kolejnych państw.
Tajwan postawił na pewniaka, czyli najnowszy obraz Hou Hsiao-hsiena "Zabójczyni". Obraz miał swoją premierę w Cannes, gdzie zdobył nagrodę za reżyserię. Jest to trzeci film artysty ubiegający się o nominację. Żaden z poprzednich jego dokonań nie znalazł uznania wśród członków Akademii.
Brazylia wytypowała do Oscara film "Prawie jak matka". Grające w nim aktorki otrzymały nagrodę na festiwalu Sundance. Z kolei w Berlinie film otrzymał wyróżnienie publiczności.
Pakistan z kolei postawił na film, który międzynarodowa publiczność pozna dopiero w październiku na festiwalu w Busan. W rodzimym kraju został jednak przyjęty bardzo entuzjastycznie. Chodzi o "Moor" będący opowieścią o kierowniku małej stacji kolejowej, której grozi zamknięcie.
Austria wyśle do Hollywood "Widzę, widzę". Obraz miał swoją premierę rok temu na festiwalu w Wenecji w sekcji Horyzonty. W tym roku pokazywany był we Wrocławiu na Nowych Horyzontach, gdzie zdobył nagrodę publiczności.
Z kolei mieszkańcy Luksemburga będą trzymać kciuki za "Baby(a)lone". Jest to opowieść o młodej dziewczynie i chłopaku, którzy dorastają w kulturze pełnej przemocy, narkotyków i pornografii.
Do tej pory 33 kraje zgłosiły swoich kandydatów do Oscara. Polska nie jest jednym z nich.
Tajwan postawił na pewniaka, czyli najnowszy obraz Hou Hsiao-hsiena "Zabójczyni". Obraz miał swoją premierę w Cannes, gdzie zdobył nagrodę za reżyserię. Jest to trzeci film artysty ubiegający się o nominację. Żaden z poprzednich jego dokonań nie znalazł uznania wśród członków Akademii.
Brazylia wytypowała do Oscara film "Prawie jak matka". Grające w nim aktorki otrzymały nagrodę na festiwalu Sundance. Z kolei w Berlinie film otrzymał wyróżnienie publiczności.
Pakistan z kolei postawił na film, który międzynarodowa publiczność pozna dopiero w październiku na festiwalu w Busan. W rodzimym kraju został jednak przyjęty bardzo entuzjastycznie. Chodzi o "Moor" będący opowieścią o kierowniku małej stacji kolejowej, której grozi zamknięcie.
Austria wyśle do Hollywood "Widzę, widzę". Obraz miał swoją premierę rok temu na festiwalu w Wenecji w sekcji Horyzonty. W tym roku pokazywany był we Wrocławiu na Nowych Horyzontach, gdzie zdobył nagrodę publiczności.
Z kolei mieszkańcy Luksemburga będą trzymać kciuki za "Baby(a)lone". Jest to opowieść o młodej dziewczynie i chłopaku, którzy dorastają w kulturze pełnej przemocy, narkotyków i pornografii.
Do tej pory 33 kraje zgłosiły swoich kandydatów do Oscara. Polska nie jest jednym z nich.
Udostępnij: