A ten jego dawny wygląd: okulary, wąsik i burza kręconych włosów na stałe zagościł jako wizerunek popkultury.
Facet ma może i prosty, ale za to sensowny humor. Parodiuje znane piosenki (i teledyski) w genialny sposób; często kręci je w tych samych miejscach, co oryginały, przez co zachowuje ich klimat (Fat, Eat it, Smells Like Nirvana). Jego videoklipy często śmieszą głupotą, ale jednak są dobrze przemyślane. 'Fat' parodiuje nie tylko Michaela Jacksona, ale też porusza problem otyłości w Stanach. 'Like a Surgeon' to doskonała parodia Madonny, a przy tym nabijanie się ze służby zdrowia (również polskiej :P). Jednak ja ten teledysk zapamiętam głównie za humor a la Leslie Nielsen, oraz genialny klimat lat 80 :D
Warto jeszcze wspomnieć Amish Paradise (opisujący prymitywne życie Amiszów), albo pełnometrażowy film 'UHF' - jedna z najlepszych komedii, jakie w życiu widziałem.
Dla mnie absolutne 10/10 (jeśli odpowiednim jest oceniać ludzi)