Scena kiedy wszyscy zmuszają się do jedzenia ludzkiego mięsa a Hickey napawa się smakiem jest niesamowita. Aktor mocno przekonujący w tej roli. Świetny.
Mógłby nie pogardzić ;) chyba najpaskudniejszy homoseksualista, z jakim się spotkałem na ekranie. Ogólnie chyba rzadko bohaterowie jednoznacznie negatywni są nieheteroseksualni. Choć pewnie jacyś wielokrotni mordercy byli.