Po drugie to skandal, że po takim debiucie zagrała jak dotąd tylko 2 razy, a po trzecie jest po prostu przepiękna, sexy i pełna dziewczęcego uroku! W Grand Torino (który znowu oglądam) po raz kolejny nie mogę się na nią napatrzeć
O w mordę - to ja chcę mieć azjatkę za żonę, zamiast Polki z rozdartym ryjem i jeszcze gorszą teściową. Taka to do 50 będzie piękna.