na pewno by miał z dwa oskary za role drugoplanowe, jest dobry w tym co robi. Oczywiście głownie mi się kojarzy z majorem Bieniem i charakterystycznym głosie w "ratatuj". Właśnie tacy ludzie powinni tworzyć obsadę w najlepszych filmach sensacyjnych, lecz w Polsce teraz to niestety niemożliwe, a każdy wie dlaczego.
Zwłaszcza za kata. Przychodzi wydyndać zbója i jedynie co ma na odpowiedź to: "zimno". A potem równie na zimno zasłonka, sznur, zapadnia.....ot dzień jak dzień w pracy.
Już dawno zwróciłem uwagę na tego aktora, ale dopiero teraz wpisuje się tutaj. Świetny aktor drugoplanowy obdarzony wielką charyzmą i znakomitym tembrem głosu. Patrząc po moich ocenach tutaj sporo z nim widziałem, ale najbardziej zapada w pamięć jako major Bień w Psach Pasikowskiego. I zgadzam się z wami- w stanach byłby gwiazdą dużego formatu, u nas jest pomijamy i niedoceniony. Widziałbym go w roli Reismana w Parszywej Dwunastce...
Poprawa, on urodził się w Wielkiej Brytanii i grywa w amarykańskich filmach.
http://www.filmweb.pl/person/James+Faulkner-94131