Ale się z niej laska robi, wow, kwitnie po 30stce :O W jednym z nowszych odcinków kiepskich chyba się w niej zakochałem
faktycznie, szczuplejsza i w ogóle dużo ładniejsza; dziwna rzecz, bo dużo kobiet po trzydziestce zaczyna notować "zjazd" albo wzięła się za siebie, albo jakiś świetny chirurg się za nią wziął ;)