Cristiemu doskonale udaje się pogodzić pracę w szeregach przesiąkniętej toksyczną męskością policji, a życiem w związku za zamkniętymi drzwiami z Hadim. Pewnego dnia jego jednostka zostaje wezwana do interwencji w trakcie homofobicznego protestu przeciw projekcji filmu LGBT+ w lokalnym kinie. Gdy jednym z widzów okazuje się jego były, jego życiowy spokój lega w gruzach.
Ślub dwojga mieszkańców małej wsi przerywa wiadomość o śmierci Stalina. Ze względu na zakaz organizowania uroczystości, jaki się z tym wiąże, para młoda podejmuje decyzję, by kontynuować ceremonię w całkowitej ciszy.