Reżyser Toby ponownie spotyka Javiera, naturszczyka, który wystąpił w jego debiucie. Uważający się za Don Kichota mężczyzna bierze filmowca za Sancho Pansę.
Spokojne życie Teresy przerywa wiadomość o śmierci narzeczonego będącego przemytnikiem narkotyków. Gangsterzy, którzy go zabili, chcą zamordować także i ją.
Matka i córka przyjeżdżają do małego miasteczka, gdzie otwierają sklep, w ofercie którego znaleźć można czekoladę pod każdą niemal postacią. Przedsięwzięcie spotyka się z dezaprobatą burmistrza.