Mowa oczywiście o roli Bayezita w serialu "Wspaniałe stulecie". Aras Bulut Iynemli stworzył tę postać doskonale. Aktor ma niezwykle plastyczną twarz i bogatą mimikę, którą bardzo wiarygodnie potrafi oddać emocje -czy to gniew czy smutek, czy też rozdarcie. Szczególnie rzuciło mi się to w oczy gdy Bayezit wahał się czy stracić swoją faworytę. Mam jeszcze wrażenie, że potrafi się rozpłakać na komendę, co też było w serialu pokazane.
Poza tym obejrzałam sobie na youtubie fragmenty z tureckiego filmu, gdzie Aras grał młodego człowieka, który urodził się bez rąk i nóg. W takim wypadku jedyne co mu pozostało to granie twarzą właśnie:) No naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem.
Aras Bulut Iynemli być może klasycznie piękny nie jest, ale ma w sobie coś co przyciąga. No i według mnie jest bardzo utalentowanym aktorem.
Zgadzam się. Dla mnie jest boski :) Utalentowany, charyzmatyczny jak mało który, ma niesamowity urok osobisty- oglądałam z nim kilka wywiadów i nawet z kompa na mnie działał. Poza tym, to przekomiczny facet. Mam nadzieję, że jeszcze jakiś serial z nim w obsadzie pojawi się w Polsce.