August Kowalczyk

8,0
6 759 ocen gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

W hospicjum w Oświęcimiu w wieku 91 lat zmarł polski aktor i reżyser August Kowalczyk - numer obozowy 6804, człowiek związany z Poznaniem i Wielkopolską. Tu miał nie wielu przyjaciół, tu też spotykał się z młodzieżą szkolną. Od dwóch lat zmagał się z chorobą nowotworową. Ostatnie dwa spotkania odbył w poznańskiej i...

ale mam wrażenie, że Pan Kowalczyk grał nie tylko w filmie Janosik, ale również w serialu. Nie jestem teraz pewien, ale raczej wszystkie sceny z filmu były w serialu.

Opowiadał wówczas w przejmujący sposób o Oświęcimiu i o swojej ucieczce z tego piekła. Słuchaliśmy go z rozdziawionymi japami. Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o jego śmierci.
[']

Gość miał w sobie coś takiego, że niesamowicie przyciągał uwagę!

Gdyby żył i grał w USA pewniak na giga kariere- ale to też życie i doświadczenia go zbudowały - cały jego życiorys to gotowy scenariusz na film

w oświęcimskim hospicjum w wieku prawie 91 lat. Człowiek ten oprócz aktorstwa najwyższej próby (często grywał postacie negatwyne - SS-manów, bandytów) był opowiadaczem historii, jeździł po szkołach, domach kultury, siedzibach OSP - w miasteczkach i wisokach i opowiadał o niemieckich zbrodniach w KL Auschwitz, o swojej...

więcej

jest tak bardzo niepełna. Ten człowiek miał niezwykle ciekawe życie. Na jego podstawie powinien powstać genialny film na miarę najwyższych nagród. Tylko kto mógłby w nim zagrać??

https://youtu.be/V8Gmsa5uS3s

A gdzie dwa odcinki stawki większej niż życie w których zagrał? Kto redaguje te strony? Czas uciekać na IMDB.

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/krakow/news/jest-po-co-zyc,158972 8

Długie i niezwykłe życie naznaczone tragicznymi przeżyciami z czasów II wojny światowej. Ponadto wybitny aktor, którego talent zbyt mało wykorzystano w filmie. Dla mnie na zawsze pozostanie w pamięci jego wyrazista rola wójta w "Chłopach".

się z życiem w (ekstremalnych warunkach),w tym przypadku Pan Kowalczyk,są DŁUGOWIECZNI.
STO LAT.

Ciekawe, że zaszufladkowany w roli gestapowców, niemieckich oficerów itp. ciemnych typów Kowalczyk - w czasie wojny był więźniem Oświęcimia. Pamiętam, jak w latach 80-tych jeździł po szkołach i opowiadał o swoich przeżyciach, pokazując swój obozowy numer. Duże przeżycie, zwłaszcza, że mówił ciekawie i prawdziwie.

WYCHODZIŁY MU ZNAKOMICIE AKTOR O MOCNYM GŁOSIE BARDZO CHARAKTERYSTYCZNY