Mam szczerą nadzieję, że to, co przeczytałem tutaj:
http://www.antyradio.pl/Muzyka/Rock-News/Axl-Rose-oficjalnie-w-AC-DC-7958
to jakiś kretyński żart! Przecież Axl to jakaś mierna podróba Briana Johnsona, któremu (Johnsonowi) ten gostek (Axl) nie zasługuje nawet gaci prać, a dopiero zastępować go gdziekolwiek!...