Libański powstaniec i przywódca Hezbollahu, Imad Mughniyeh zwany "Duchem", przez ponad 20 lat gra na nosie swoim wrogom z CIA oraz Mossadu, pozostając nieuchwytnym.
Brytyjskie małżeństwo podróżuje do Maroka na weekendowe zaproszenie przyjaciół. Podczas długiej jazdy mężczyzna gubi się na pustyni i przypadkowo potrąca nastolatka sprzedającego skamieliny.