No comments, I guess. Nie neguję tutaj jej talentu aktorskiego, mam do niego stosunek neutralny, ale takie brzydactwo nie moze odgonic sie od chłopaków? Żeby chociaż potrafiła przekazac przebojowość Ginny- czego jej i wszystkim fanom zyczę...
Ja tam nie wiem... Młoda jest - może z wiekiem przybędzie jej takiej urody o której pisała J.K.R. w 5 i 6 części...
zauważmy tylko jedną rzecz. bonnie wybrali na ginny jeszcze sporo przed tym, jak się dowiedzieli, że jest dziewczyną harry'ego, więc wiesz..
pzdr
Pewnie wybrali ją na początku biorąc Ginny za 'szarą myszkę' jaką była. Nikt nie przewidział co z niej wyrośnie.. ;d
Be zkomentarza... w pierwszych częściach nawet nieźle zagrała... ale jakoś mi sie nie wydaje żeby umiała zagrać tą płomiennowłosą laskę na którą leci tylu chłopaków... w dodatku Bonnie nie ukazuje żadnego charakteru Ginny... jest taka... cicha?! Bezdyskusyjnie stwierdzam że ona się nie nadaje... przynajmniej na tą seksbombę łkamiącą serca chłopaków w 4,5,6 części...
No może i z wiekiem wyładnieje i nabnierze urody Ginny z książki, ale jak dla mnie to zobaczcie tutaj:http://lizaria.net/wp/MT graphic.jpg tam jest dziewczyna ktora jak dla mnie bardziej by sie nadawala...
Nie no bez przesady Michelle Trachtenberg moze i jest ładna ale ma 20 lat i nie sądze zeby nadawala sie do tej roli. Nawet nie zwracając uwagi na jej wiek jakoś mi nie pasuje
Ale zanim nakręcą 6 część to trochę czasu minie.
Póki co tutaj nawet nieźle wygląda: http://www.bonnie-wright.net/gallery/thumbnails.php?album=16 [www.bonnie-wright.net/g ...]
:)
cóż, to mam nadzieję, że w 5,6 tez ją tak dobrze zrobią...
wiem, ze pewnie wybrali Ginny, bo wtedy jeszcze mogli się nie domyślac (ja się domyślałam po lekturze 3, ale cóż...), ale miałąm cichą nadzieję, że do 4 ją zmienią- bardzo mnie denerwuja takie rzeczy, gdy zmiana dotyczy głównych bohaterów, ale taką Bonnie w 2 ledwo się widziało..
Zauważcie że w książce 1, 2, 3 i 4 Ginny była jeszcze szarą myszką dopiero 5 i 6 część ujawniła jej prawdziwy charakterek. Na początku się wogle nie odzywała i uciekała na widok Harrye'go. Tak samo jak w filmie. Może kiedy Bonnie przyjdzie grać Ginny to zajdzie w jej grze aktorskiej taka sama przemiana jak w samej Ginny. Moim zdaniem ta dziewczyna jeszcze nas zaskoczy. Tym bardziej że zanim nagrana zostanie 6 część to Bonnie trochę podrośnie. Może wyrośnie na tą "seksbombę"? Zobaczymy.
Wy nic nie rozumiecie! Nie ważne jak Ginny wygląda! ważne jaka jest fajna i miła! i pogodna! a nie jak ta cała Cho Chang, która ciągle beczała niby za Cedrikiem a za Harrym się uganiała a potem pod koniec 5 części znalazła sobie innego, już wolę żeby Harry był z Ginny!
Wy nic nie rozumiecie! Nie ważne jak Ginny wygląda! ważne jaka jest fajna i miła! i pogodna! a nie jak ta cała Cho Chang, która ciągle beczała niby za Cedrikiem a za Harrym się uganiała a potem pod koniec 5 części znalazła sobie innego, już wolę żeby Harry był z Ginny!
Wy nic nie rozumiecie! Nie ważne jak Ginny wygląda! ważne jaka jest fajna i miła! i pogodna! a nie jak ta cała Cho Chang, która ciągle beczała niby za Cedrikiem a za Harrym się uganiała a potem pod koniec 5 części znalazła sobie innego, już wolę żeby Harry był z Ginny!
Ale jednak tu chodzi o film - milej się patrzy na hmm "ładne pary", "doroślejsze" itd.
Ja tam wierzę w Bonnie. Tylko nie pasuje mi do Danielka, ale cóż.
Danielek pasuje chyba tylko do swojego śnieżnobiałego uśmiechu ^.
Chyba jednak znaczy, jak wygląda, zważywszy na opisy w książce. Poza tym, darujcie, ale patrząc prawdzie w oczy- nieważne, jak fajna by była dziewczyna, jeśli nie mialaby dobrego wyglądu, to, no owszem, lubiliby ją, ze dwóm może by się podobała, ale jest wyraźnie napisane, a w szósce to aż KŁUJE W OCZY, że Ginny była po prostu bardzo pociagająca dla chłopaków fizycznie (chciażby rozmowa Ślizgonów w pociągu) i miała w czym przebierać. Poza tym, nie zauważyłam, żeby była szczególnie miła, ma poczucie humoru, owszem, ale głównie używa słow takich jak 'palant', 'kretyn', 'idiota', wszystkich ostro osądza itp. Może i ma rację, ale momentami mnie wkurza, zwłaszcza, jeśli chodzi o Fleur. Owszem, niezbyt sympatyczna postać z tej francuzki, ale tak objeżdżać przyszłą zonę własnego brata? Która chyba dowiodła, że oprócz urody i próżności ma jednak coś do zaoferowania?
Mam nadzieję, że Bonnie podoła aktorsko zadaniu, ale jeśli chodzi o jej wygląd, to niezmieniam zdania.
ona była ładnym dzieckiem ale do tej roli potrzebna jest ładna nastotlatka a Boonie chodz bardzo ją lubie pieknością nie jest
Nie zapominajmy, że makijaż czyni cuda ;) - co bardzo dobrze pokazały zdjęcia z galerii Bonnie :) Pozatym do ekranizacji "Księcia..." pozostało jeszcze troche czasu, dziewczyna podrośnie i jeszcze bardziej wyładnieje :)) Bądzmy dobrej mysli. (Oby jej tylko nie zmaścili tak jak Fleur - grająca ją Clemence "normalnie" wyglada duzo bardziej jak wila niż w filmie :/ )
mi pasuje, nie mam nic przeciwko temu żeby grała Ginny... jestem za...
nie zgadzam się z tobą wcale nie jest zadnym brzydactwem... obejrz sobie to....
http://www.booksblog.it/uploads/harryeginny_01.jpg [www.booksblog.it/upload...]
To ona? Fotka wyglada jakby byla z 6 czesci Pottera :D A ta na fw jest z pierwszej czesci wiec nie dziwmy sie, a tak to bardzo ladna :D
no wreszcie ktoś normalny... nie wiem co wy do niej macie ale mam nadzieję że zmienicie zdanie jak zobaczycie ją w filmie...ja go też jeszcze nie oglądałam ale wiem że się super spisze...
ej nikt tu nie twierdzi ze ona jest zła aktorką :) to jej typ urody nei bardzo pasuje do opisu w ksiązce
niby czemu nie pasuje do opisu w książce? przecież ma rude włosy i jest taka jaka powinna być... nie wiem czemu się tak czepiacie... może nie jest piękną modelką ale to wcale nie oznacza że nie pasuje do tej roli...
zresztą jak już powiedziałam to wszystko się okaze w filmie, na którego z niecierpliwością czekam.
z opisu w książce, to powinna być jeśli nie pięknością, to ładną dziewczyną, która ma w sobie to 'coś'. To zdjęcie jest niezłe, ale nie zmienia to faktu, że w dotychczaspwych filmach nie wyglądała zbyt dobrze. Zresztą, to tylko moja prywatne odczucia, jęsli wam sie podoba, to nie ma sprawy. Moim zdaniem bez dobrego makijażu i sprawnego operatota, to po prostu brzydka dziewczynka, która dość dobrze gra.
Ja oczywiście wolę, żeby Harry był z Ginny((Cho była potworna!!!)),ale skoro Harry w 7. części i tak zginie, więc chyba nie ma co nad tym dłużej sie roztrząsać. Co do Bonki-uważam, że jest potwornie brzydka i nie wiem czemu wzieli takiego potwora do tej roli!!!Wiem, że to nie jest miłe, niemniej jednak-prawdziwe. Może Ginny nie była pięknością, ale skoro latało za nia pól szkoły, musiała chyba :COŚ" w sobie mieć. I nie mogła być jakas odrażająca, bo nie poderwałaby wszystkich młodych czarodziejow w Hogwarcie...Cóż...już za póxno żeby to zmienić...tyrzeba bedzie zrobic jej kilkucentymetrową tapetę na twarzy, ubierze się ja jakoś, uczesze... i moze nie będzie az tak tragicznie...:)
Ginny- "ta z książki"- była bardzo barwną osobą i mogę powiedzieć, że byłą taką ...prawdziwą kobietą. Umiała tupnąć nogą kiedy trzeba było, ale umiała się też zalotnie uśmiechnąć i być mała i bezbronna. Ginny- 'ta z filmu"- w ogóle nie oddaje charakteru i osobowości książkowej bohaterki. Ona jest wszystkim obojętna, jeszcze nigdy nie widziano jej w jakiejś akcji miłosnej ani nic! Jest po prostu nudna i skrzywia obraz "książkowej" Ginny! LOL
Ginny- "ta z książki"- była bardzo barwną osobą i mogę powiedzieć, że byłą taką ...prawdziwą kobietą. Umiała tupnąć nogą kiedy trzeba było, ale umiała się też zalotnie uśmiechnąć i być mała i bezbronna. Ginny- 'ta z filmu"- w ogóle nie oddaje charakteru i osobowości książkowej bohaterki. Ona jest wszystkim obojętna, jeszcze nigdy nie widziano jej w jakiejś akcji miłosnej ani nic! Jest po prostu nudna i skrzywia obraz "książkowej" Ginny!
Nie twierdzę, że nie ma ona talentu aktorskiego, ale jedynie, że nie potrafi oddać tej naszej Ginny. Może producenci tak nie pozwalają jej rozwinąć skrzydeł, aby nie przyćmiewała Radcliffa, Watson i Grinta, albo może nie umie się wczuć w odgrywaną postać? ....LOL :)
Zapraszam na moją stronę i na mojego blogga: www.emmawatsonthebest.pl!!! :)
Zacznijmy od tego że Ginny nie była wcale ,,sexbombą". Owszem umiała tupnąć nogą kiedy trzeba i była osóbką wesołą ale bez przesady nie była aż tak piękna i pociągająca. A co do aktorki: jeszcze się wyrobi.....
A co powiecie na to zdjęcie?
http://www.geocities.com/zozotheterrible/ginnycard2.jpg [www.geocities.com/zozot...]
jest okropna, nie pasuje-mówcie co checie, ale nawet setki upiekszonych zdjęć nie zrobią z niej Ginny Weasley.I już. a co do jej "gry aktorskiej" to nie będe się nawet wypowiadać
pzdr
Nie zapominajcie, że uczniowie Hogwartu, to młodzi Anglicy :) Może mają inny gust?
Wystarczy tylko przypomnieć sobie, że taki na przykład książę Karol zakochał się w Camilli, a nie w Dianie :) I w ogóle podobno Camilla miała w młodości ogromne powodzenie (to dopiero śmieszne, prawda?)
Ginny jest wysportowana (zna się na quidditchu), wesoła i "easy-going", łatwo się z nią dogadać, no i do tego ma niezłe wyniki w nauce magii, jak się wydaje. Jest też pewnie zgrabniutka - nic dziwnego, że ma powodzenie :)
Mnie osobiście kompletnie nie pasowała Clemense w roli wili, wyglądała, jakby ją ktoś przetrzymał kilka dni w jeziorze, ale takie są teraz widać trendy.
Mi też Clemence nie pasowała, ale przynajmniej ładna była, inna sprawa, ze ona akurat powinna być nieziemsko piękna... Miała wdzięk.
NO ja też uważam że nie jest ładna, ale styliści, wizażyści na planie, miejmy nadzieje, ze jej wyglad sie polepszy. Po za tym jak dotąd nawet w ksązce nie odgrywała zbyt dużej roli, no moze po za 2 tomem, dopiero w 7 części stałą się śmiała i bardziej zauważalna, być moze tak samo zmieni sie to w siódmym filmie