Bruce LeeI

Lee Jun Fan

8,9
2 992 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Bruce Lee

bruce

użytkownik usunięty

bruce był ćpiunem i zabiła go mafia podpadl kilkum gangsterom i go załatwili a nie jakieś tam bajeczki o wibrującej dłoni ,to jest tylko plotka rozpuszczona aby o brusie pamiętali dobże a nie o jakimś ćpunie ktury wdał sie w porachunki z mafiom.

też tak uważam, ale to że podpadł gansterom nie wydaje mi sie prawdziwe. raczej zwyczajnie się zaćpał na śmierc, taka jest moja teza

użytkownik usunięty

Ty jelonsio jestes co ty mozesz wiedziec na temat brusa jak ty pisac nawet nie umiesz.Jelonzo!!!!zobacz jakie ty bledy robisz kalemie

użytkownik usunięty

wy dupki bruc nie był ćpunem jak śmiecie go obrażać gdybym was spotkał to bym was zabi taktykom bruca on zginoł bo ujawnił tajemnice kun-kfu rozumiemy sie nie pisz tak o nim bo ja mam 22 lata

użytkownik usunięty

Bruce lee jest de best gostek nie zyje a nadal tak o nim glosno i wcale sie nie dziwie

tez jestem fanem i cwicze JKD mam wielki szacunek do niego i nie wiem jak mozna pier###ic ze byl cpunem a skad to wiesz

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty

Zgadzam sie z Tobą.Też trenuje Jeet kune do

użytkownik usunięty

co wy cioty mozecie wiedziec o Brusie.To był spoko gościu.A wy mu zazdrościcie.Bił sie jak nikt inny i odszedł niepokonany!!!!!!!!!!!

użytkownik usunięty

miał 32 lata jak zmarł! a tyle zdążył osiągnąć!był najlepszy w tym co robił!interesował się filozofią, znał języki! ale ważniejsze od tego jak zmarł jest to jak żył!!!

KRUK25

użytkownik usunięty

miał 32 lata jak zmarł! a tyle zdążył osiągnąć!był najlepszy w tym co robił!interesował się filozofią, znał języki! ale ważniejsze od tego jak zmarł jest to jak żył!!!

KRUK25

dobra, skończcie już te gadki, bo to sie robi denerwujące powoli.. albo sie zarejestrujcie chociaż jeśli macie taką wielką potrzebę pisania, bo z anonimami ciężko podyskutować zarówno na temat B. Lee jak i kazdy inny.. Przepraszam, ale irytuje mnie to niesamowicie.

użytkownik usunięty
core

Witam! Słyszałem że ma wyjsc film z brucem Dragon Warrior! Słyszeliscie? kiedy co i jak?

hejka, ten film ma miec swoja premiere prawdopodobnie we wrzesniu 2005 , wszystko na bazie komputera , ale i tak zapowiada sie przednia jazda..pozdro .. Bruce Lee rulezzzz

użytkownik usunięty
jambyo

Słysze już od ponad roku o cyfrowym Brusie (Dragon Warrior)
i się wkurzam troszkę bo nie wiem kogo słuchać:( Jedni mowią ze ten projekt został zawieszony dródzy ze ma wyjsc pod koniec 2005 a na stronie ShinCine jest napisane że pod koniec 2004!

Dla mnie ten pomysł jest bombowy! Zobaczyć Bruca w nowym wydaniu!
A nie jakiś dublerów!

użytkownik usunięty

Stary, te ostatnie słowa zaczerpnąłeś z filmu "Dragon-The Bruce Lee story" ;-) !!! Też lubię Bruce'a i wierzę, że nie zabiła go żadna mafia

użytkownik usunięty

to chyba TY się zaćpałeś, a później napisałeś tą tezę. A jesli nawet to nie Tobie to osadzać!!! każdy z nas robił i robi dalej jakieś babole! TY zapewne nigdy w swoim życiu nigdy się nie nachlałeś lub nie zapaliłeś małego skręcika i jesteś Święty! Chłopie, on był wielki!!! Zrobił bardzo dużo dla filmu, choć za mało jak dla mnie, bo już go nie ma. to on otworzył drogę na zachód i amerykanie zaczeli się interesować tym zajebistym klimatem jakim jest sztuka walki i machina ruszyła... to Yo!
POZDROWIENIA od Este!

Nie wiem gzieś ty to wyczytał. Bruce Lee był mistrzem w tym co robił. A zginoł najprawdopodobniej z przetrenowania organizmu. Dniami pisał scenarjusze a wieczorami ćwiczył. poprostu przetrenował organizm. Ty chiba za duż jakiś dziwnych brukowców czytasz. a co do "wibrującej" to nie żadna plotka, radze ci obejrzeć biografie Bruca Lee.

użytkownik usunięty

te gangster czego sie nacpales ze taki madrys jest jak wyciagniesz reke z nocnika to sie rozgladnij za rozumem bo tego ci brak

użytkownik usunięty

Słysze już od ponad roku o cyfrowym Brusie (Dragon Warrior)
i się wkurzam troszkę bo nie wiem kogo słuchać:( Jedni mowią ze ten projekt został zawieszony drudzy ze ma wyjsc pod koniec 2005 a na stronie ShinCine jest napisane że pod koniec 2004!

Dla mnie ten pomysł jest bombowy! Zobaczyć Bruca w nowym wydaniu!
A nie jakiś dublerów!

użytkownik usunięty

bruce nie byl cpunem ale za to wielkim mistrzem i wojownikiem i jak cos zmarl w wieku chrystusowym czyli mial 33 lata

użytkownik usunięty

Za takie pohańbianie imienia Bruce'a Lee powinni cię wszyscy jego fani powiesić

Ludzie ten kto powiedział powinien umieć używać gogli,Bruce był filozofem (bodajże nawet z wykształcenia).Wielki człowiek,fakt nikt nie jest kryształowy.Mafia go dopadła pewnie za to że nie chciał dla nich pracować i pobił kilku koleśi(szychy mafi).Mafia wiedział że jest nadwrażliwy na niektóre leki przeciwbólowe.Będąc u koleżanki podała mu taki lek na bół głowy(może umyślnie).J Bruce zmarł na wylew ,co dziwna śledztwo wszczęto po kilku miesiącach,a nie zrobiono nawet sekcji!Wersja oficjalna to guz mózgu ale naprawde przyczyna(ludzie nie zapomnieli)nie jest znana :http://www.brucelee.nd.e-wro. pl/

Poczytaj sobie czlowieczku o wyczynach Bruce'a Lee i nigdy nie byl cpunem ze ty tak myslisz bo jestes fanem tanich sztuczek wykonaniu amerykanskich aktorow to mi przykro to byl mistrz jakich malo na swiecie,wiele lat i czasu poswiecil na nauce kilkunastu styli a jego "wibrujaca reka" istniala jesli by zyl to nie mial by sobie rownych.

ogladnij filmy dokumentalne i z trenigów i pokazów... moze przestaniesz kalac imie niepokonanego(fakt dokonany)

Tessoq

Bzdury, gdyby Bruce cpal napewno by nie mial tyle sil i szybkosci w walce, nie doszedl by tak daleko... takie jest moje zdanie

Na moje to bylo tak z tego co wyczytałem byly rozne teorie smierci jego.Dostal ten "cios wibrującej renki" bo to prawda.Ale pewnie go umie wykonac pare soob na cały swiat :].Potem gdy był u tej innej aktorki tamten cios zaczoł działac (poniewaz dziala po opuźnionym czasie) i go ciagle głowa coraz mocniej bolała a to z powodu tego ciosu.Pogotowie go nie dało rady uratować a i tak by sie im nieudało ponieważ oberwał od tamtego goscia z klasztoru hehh

A napewno nie cpał a jak juz to bardzo mało.Gdyby cpał to był by słabszy wolniejszy itp... napewno by nie był taki potężny.

Bover0

Dobra, warto tu sprostować parę rzeczy:
- Bruce Lee nie był ćpunem, lubił dobrze się bawić mimo to nigdy nie przesadzał. Dobrze ktoś napisał - nigdy nie wyrobiłby przy narkotykach prowadząc swój tryb życia. Jeżeli doszukiwać się zgonu w tej płaszczyźnie to raczej połączenie alkoholu z lekami (bo takie musiał brać) możliwe, że do tego doszła ukryta alergia.
- Wibrującej pieści nie ma! Jak ktoś potrafi to najzwyczajniej niech tego po prostu dowiedzie. Zresztą Jeżeli ktoś uderzyłby BL to wiadomo byłoby kto - to była gwiazda, miał ochroniarzy (każdy ma: od Woopie Goldberg po Tysona), był obserwowany przez dziennikarzy.

Co do samego Bruce'a Lee: nie byłoby kina kopanego w obecnej postaci gdyby nie on, zapoczątkował gigantyczny trend i zapisał się w kanonie mody. Jeżeli chodzi o sztuki walki to trudno go nazwać niepokonanym, bo był aktorem a nie zawodnikiem sportów walk, zapewne już swojego czasu mogliby się znaleźć ludzie jego wagi, z którymi łatwo by mu nie było jak chocby Chuck Norris (to nie żart, bo jeżeli patrząc na osiągnięcia sportowe oraz to jak nad sobą pracuje to Chuck wiedzie prym, zresztą obaj nauczyli się od siebie czegoś, również Bruce od Chucka), ale i tak cenię go za otwartość i praktyczność w podejściu do sztuk walk ("pas służy jedynie do podtrzymywania spodni"). Szkoda, że tak młodo zmarł, dziś pewnie byłby guru, swego czasu poznałby pewnie takich ludzie jak Gracie i miał szanse stworzyć naprawdę coś uniwersalnego. Jako aktor to może nie był mistrzem gry, mimo to jego większe produkcje dobrze się ogląda (choć mało w nich humoru). Ja osobiście wolę innych mistrzów tej gry aktorskiej: Jeta Li czy Stephena Chow.

Ogólnie zasługuje on na spory szacunek, spłycanie go do zwykłego ćpuna jest nie na miejscu, raz że mija się to z prawdą, dwa: ilu ćpunów zostawiło po sobie taką spuściznę? Raczej garstka.

Abukashi

Cooo? Cooo takiego???

Lee był niekwestionowanym mistrzem.Wkurza mnie jak ktoś truje, że to był aktor, więc "udawał" walkę.
Znakomity Sylvester Stallone - tu zgoda.Aktor, który nie był bokserem.
Ale Lee był aktorem i WSZECHmistrzem sztuk walki...Nikt by mu nie podskoczył i taka jest prawda.
Wiem, bo sporo czytałem o Bruce'ie.Wiadomo, że w filmach nie łamał szczęk ale wystarczy obejrzeć jego umiejętności na rozmaitych dokumentalnych pokazach, sparingach, czy szkołach walki.

No i Lee nie musiał brać leków.Bo niby na co? Nadciśnienie, stawy, dna moczanowa? ;-)
Po prostu bolała go głowa, wziął tabletkę, popił alkoholem i stało się...Zabiła go alergia, o której dowiedział się za późno.

ps- poczytaj, pooglądaj o nim więcej...i nie sugeruj się, że w "Drodze smoka" dostał od Norrisa - to był film! W rzeczywistości Norris nie zadałby mu ani jednego ciosu, nie byłby w stanie (choć był świetny) .A dlaczego? A bo taki dobry był Bruce!

do wszystkich fanów bruce lee,nie czytajcie takich szmir,ten gość to po prostu kretyn i guzik tam wie,poryty pajac. POZDRAWIAM PRAWDZIWYCH FANóW

sami jestescie ćpunami bruce był najleprzy atakiego wojownika nigdy już niebędzie jestem jego idolem ot tego czasu jak pierwszy ras oglondłem Wejście Smoka amiałem wtedy 8 lat hoc wiele krązy onim plotek to itak ponad wszystko bedzie moim idolem wzorem nie wierze wto że on był ćpunemjak zawsze będe jego oddanym fanem

Adrian19

co wy macie za cyrk bruce lee byl cpunem sami chyba cpacie a moze jeszcze was trzyma w kazdym razie jak by cpal to by tak nie wymiatal bo by mial opoznione ruchy proste a wy robice jakies cyrki wy idzcie sie spalic a bruce lee niech spoczywa w pokoju amen ;-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones