Burton to nie tylko bardzo uzdolniony wokalista, ale również niezwykle inteligentny człowiek. Fear Factory było, jest i będzie moim ulubionym zespołem właśnie ze względu na Niego.
Od brutalnych growli na debiucie, przez późniejsze szorstkie wokale, do pięknych, melodyjnych zaśpiewów w wielu refrenach... Różnorodność to jego drugie imię. Słucham FF już z 10 lat i wciąż szanuję tego człowieka. Dalej, Burt!