JEDNA nagroda? Droga Akademio, wsadżcie sobie za przeproszeniem w dupę Oscara dla
jakiejś Jenniifer Lawrence. Serio, to nie wymaga komentarza
Jeszcze się nie nauczyliście, ze Oscary teraz to jeden wielki przekręt? Nie dostaje ten kto zasłużył tylko ten dzięki komu więcej kasy na filmach zbili.
Cos w tym jest. W sumie droga do Oscara wiedzie przez swego rodzaju... hm... odpowiednia polityke i szum wokol siebie. Pewnie nie od zawsze tak bylo ale patrzac na niektorych laureatow Oscarow jakos ciezko sie zgodzic, by ich role naprawde zaslugiwaly na tak wielkie ukonorowanie (chocby ta cala Tifanny grana przez Lawrence).
No dokładnie tak jest i masz rację nie zawsze tak było kiedyś Oscary przyznawano naprawdę tym którzy na to zasługiwali a teraz to po prostu zwykły interes.
Bez przesady. Lawrence jest świetna i młoda, dlatego dostała oscara.
Tak czy inaczej Lee powinien go dostać... chociażby za lata włożone w historie filmu. Całe życie spędził na graniu, to się mu należy... tym bardziej, że w takim wieku w każdej chwili można umrzeć.. :/
Lawrence jest zdolna, ale przez tego Oscara sporo ludzi uwaza ja za nie wiadomo jak dobra aktorke, podczas gdy jeszcze ma sporo do pokazania w swiecie filmu, teraz ma swoje piec minut w Hollywood to niech korzysta i wybiera coraz ambitniejsze scenariusze, zeby udowodnic, ze naprawde zasluguje na miano wielkiego talentu. Choc inna rzecz, ze rok temu wielkiej konkurencji nie miala. Gdyby stanela w szranki z jakas rola Meryl Streep czy Heleny Bohnam-Carter mialaby niewielkie szanse na wygrana.
Fakt, Lee gra przez cale zycie i jestem pelna podziwu, ze w wieku 92 lat wciaz gra w filmach i wydaje plyty. Mysle, ze jakas nagroda za sam caloksztalt tworczosci czy chocby wytrwalosc w graniu nalezalaby mu sie. Niekoniecznie oscar ;)
Cóż, również uważam, że Christopher Lee powinien dostać Oskara. Za całokształt. Ale z drugiej strony - Jennifer Lawrence została uznana przez Akademię za obiecującą. Nie powinna dostać go teraz i uważam, że Akademia trochę ją skrzywdziła tym, ale bez przesady.
Co ma Oscar dla Lawrence z Christopherem Lee? Rywalizowali w tej samej kategorii? LOL Dlaczego akurat jej przykład? Dajcie spokój ludziska. Różnie bywa w życiu, nie wszystkim się dogodzi.
Chodzi o to ze bez wahania wreczaja mlodej aktorce Oscara, ktora ma jeszcze duzo pracy przed soba, a pomijaja ludzi, ktorzy cale zycie spedzili w filmie. Jaki inny aktor ma tak wielki dorobek jak lee?
Co nie zmienia faktu, że akurat ona mu go nie odebrała i nigdy nie będzie miała takiej okazji chyba, że zmieni płeć. Dlatego ten przykład jest zwyczajnie głupi.
Masz rację. Teraz, miesiące po tym komentarzu, też widzę, że przykład głupi (logiczne myślenie poszło spać chyba). Ale tak czy owak Lee zasługuje na jakieś wyróżnienie od Akademii. Jak to ktoś powiedział: "w końcu to taka jednoosobowa historia kina".
Pełna zgoda.
Jak ktoś napisał, ja też uważam, że przydzielanie Oscarów to odpowiednio prowadzona polityka, a nie nagradzanie talentu, no ale panu Lee naprawdę WYPADAŁOBY przyznać statuetkę za całokształt. Czy jest ktoś kto w ogóle gra dłużej od niego?
Eli Wallach grał od niego dłużej ale zmarł w tym roku.
Kirk Douglas grał od niego dłużej ale od 2005 roku nie zagrał w niczym.
Więc chyba obecnie nie ma nikogo poza Nim.