Dwóch najlepszych reżyserów to wg., mnie Nolan i Aronofsky. Jak widzę ich nazwisko w czołówce w filmu to jestem pewien, że zobaczę coś naprawdę interesującego, albo po prostu kawałek świetnego kina.Wczoraj zapodawali "Prestiż" w tv , którego Nolan był także scenarzystą i..Co? Niepodobało się?
Prestiż jest ekranizacją książki więc przy scenariuszu nie musiał się nadrobić. Zubożył go na dodatek.
Nie wiem po co Nolam miałby naśladować jednego z najbardziej patetycznych reżyserów.
Nolan stawia w swoich filmach na fabułę, Jackson natomist na efekty specjalne
No co Ty piszesz. Przecież LOTR ma przebogatą fabułę, nasyconą rozmaitymi postaciami, walkami, dialogami, zwrotami akcji itd. Całkiem ciekawy jest też dramat Niebiańskie Stworzenia, gdzie efekty jedynie uzupelniają opowieść.
Moim zdaniem obaj reżyserowie w swojej najlepszej formie prezentują równie wysoki poziom, przy czym Nolanowi dotąd nie przydarzyły się żadne wpadki.