[To tylko grzeczna, pokojowa sugestia ;), ale ... : ]
Przedefiniuj, proszę, ale tak rzetelnie, swoje pojęcie BRZYDOTY. Długi spacer po mieście, zakupy w Galerii, a potem wieczór w klubie pomogą Ci w zebraniu materiału porównawczego.
Tak naprawdę Szpetota i Piękno, to nie są wartości subiektywne; to niemal mierzalne (tyle, że mózgiem, nie przyrządem) "wielkości fizyczne". W przypadku Piękna istoty ludzkiej decydują kanony takie, jak harmonijne, symetryczne i atrakcyjne rysy twarzy, klasyczne proporcje ciała (kanony zmienne w skali czasu), sylwetka, oblicze emanujące zdrowiem, witalnością i seksualnością. A także kilka innych czynników. To są wartości OBIEKTYWNE, ROZPOZNAWALNE bez trudu - na pierwszy rzut oka. To one cechują ludzi pięknych, ( i znów to ważne słowo : ) OBIEKTYWNIE pięknych. Taich jak np ... Claudia Shiffer.
Tyle że jasność tej oceny wypaczają liczne inne czynniki, które tę ocenę zniekształcają : od specyficznych preferencji estetycznych oceniającego, upodobań narzucanych przed podświadomość, po ... sympatyczność ( lub jej brak) ocenianego "obiektu". I potem, zdezorientowani, wydajemy takie ( proszę wybaczyć eufemizm ) spontaniczne sądy ;).
Jednak Piękno (choćby skrywało wewnętrzną Szpetotę, lub nie było "skrojone dokładnie na naszą miarę) NIGDY nie będzie
OBIEKTYWNIE brzydkie. Zaś Szpetota nigdy.... no właśnie że nie... Przyznaję, że ze Szpetotą bywa różnie, potrafi się zaskakująco upodobnić do Piękna ;), ale to już jest inny, niesamowicie fascynujący i rozległy temat...
Pozdrawiam.
ps. To teutońskie superbabsko, Claudia Shiffer, JEST Piekne, choć i ja zawsze głośniej wzdychałem (na granicy wycia) do Cindy Crawford i jej pieprzyka...
Moim zdaniem jest najpiękniejszą z supermodelek (obok Naomi Campbell, nigdy nie mogę się zdecydować, której urodę wolę). Ma typowo germańską urodę, co dla mnie jest ogromnym plusem, ale wiem, że nie każdy taką lubi.
Może nie jest jakąś straszną szkaradą, ale wyjątkowo urodziwa to ona nie jest. Nie rozumiem kompletnie piania z zachwytu nad nią, codziennie mijam ładniejsze kobiety.