Brawurowo zagrał rolę Lloyd'a w superprodukcji "2012 Doomsday". Ponadprzeciętny kunszt aktorski sprawia, że postać stworzona przed De Young'a jest bardzo wyrazista, widz niemal w tym samym stopniu odczuwa to co bohater. Dzięki tej kreacji Cliff De Young zapewnił sobie miejsce w panteonie gwiazd kina ;)