Co myśleć o ludziach, którzy sami piszą własne biografie w sieci? Oni sami pewnie myślą, że to fajna autopromocja, ale umówmy się - to jest bardzo, bardzo smutne...
"Furiozą" pokazał, że ma warsztat i może uda mu się wyszarpywać kolejne pieniądze na porządne kino gatunkowe, które odeśle Vegę w kozi róg.
Uwielbiam tego reżysera za polandję.!