interpunkcja? :O

słaba prowokacja. kup sobie słownik i wejdź na epulsa

Ty groszek nie bądz taki mądry bo ci w tyle zabraknie

masz 14 lat? bo ja bym ci dała z 8... -;-

Mam więcej niż ty. Ty to pewnie masz 6 latek fanko pottera z przedszkola.

Masz więcej niż ja? W takim razie jesteś niedorozwinięty ;] przynajmniej na takiego się tutaj wykreowałeś.

Niezależnie ile poshh ma lat, JĄ w szkole uczyli argumentować swoje zdanie.

Ja pierniczę, przstańcie się kłócic i wyzywac od dzieciaków, bo chyba nie o to chodziło w tym temacie, tak?
Co do Radcliffe, to jestem takiego zdania:
Jest to najbardziej sławny aktor, który gra po prostu dennie. Ja nie wiem ludzie, co wy w nim widzicie, ale moim zdaniem w "Harrym Potterze" był zwyczajnie beznadziejny. Jak się łapie za tą bliznę i stęka, to ja się mało nie polewam ze śmiechu.
Co do "Harry'ego Pottera":
Pierwsze trzy części były w porządku, a reszta to totalne badziewie.

Ja nie do końca rozumiem, jak można się tym filmem tak jarac, ale nikogo nie będę od tego odciągac, bo w końcu o gustach się nie dyskutuje.

Ostatnie części - jak dla mnie - trzymają się dzięki Rupertowi Grintowi (z trio), Tomowi Feltonowi i aktorom trochę drugoplanowym (Bonnie Wright, Matthew Lewis, bliźniacy Phelps i reszta z Armii Dumbeldore'a).

Jak dla mnie Harry Potter to po prostu dosyć wciągający film. Widziałam
wszystkie części i tyle. Daniel Radcliffe może nie jest aktorem najwyższych
lotów ale właściwie nie mogę nic mu zarzucić.Jednak jeśli założyciel tematu
go nie lubi to niech nie ogląda. Nie widzę powodu tej nadmiernej
ekscytacji!

dla mnie Bonnie akurat jest słaba, w porównaniu do reszty ;]

"Pierwsze trzy części były w porządku, a reszta to totalne badziewie."

Jeśli masz na myśli filmy to fakt, że od IV jest coraz gorzej. Ale jeśli chodzi o książki to wręcz przeciwnie!

Brak mi słów... ignorancja najbardziej zażarcie krytykujących Pottera jest tym bardziej żałosna, że 90% z nich nie miała tej książki w ręku!