Niski, przecietnej urody, gra tak sobie...gdyby nie filmy o harrym potterze to by sie nie wybil ;) Ale mimo wszystko co to bylby za Harry Potter bez Radcilffe'a w roli glownej ;)
A ja tam uważam, że nie dość, że do Pottera jest idealny, to jeszcze gra dobrze i z każdym filmem coraz lepiej. Do tego jeszcze dorzucę, że Brat Pitt może mu skoczyć, jeśli chodzi o urodę (nigdy nie zrozumiem, czemu się nim zachwycają, ale ok) i jakiego by wzrostu nie był, to i tak wyższy ode mnie.
Na zakończenie powiem, że temat jest wybitnie bezsensowny. Kogo obchodzi wzrost, czy to, że dla kogoś może być przeciętnej urody, a dla kogoś innego wręcz przeciwnie (takiego tematu nie ma sensu zaczynać, bo każdy ma swoje zdanie i nikt nikogo nie przekona).
"A ja tam uważam, że nie dość, że do Pottera jest idealny, to jeszcze gra dobrze i z każdym filmem coraz lepiej."
Moim zdaniem pasuje tylko dlatego ze wybrali go na Pottera gdy krecili pierwsza częsć. Tym samym wykreowali go na czarodzieja w okularach i blizna na czole i gdyby najzwyczajniej w swiecie oddano tą role komus innemu to wywolaloby to duze niezadowolenie fanow, dla ktorych Radcliffe jest jedynym aktorem mogacym zagrac Pottera.
"Brat Pitt może mu skoczyć, jeśli chodzi o urodę"
Tu sie akurat zgodze, bo Brad Pitt jak dla mnie jest baaaardzo przeciętnej urody, niejeden moj kumpel jest o wiele przystojniejszy od niego.
"Na zakończenie powiem, że temat jest wybitnie bezsensowny. Kogo obchodzi wzrost, czy to, że dla kogoś może być przeciętnej urody, a dla kogoś innego wręcz przeciwnie (takiego tematu nie ma sensu zaczynać, bo każdy ma swoje zdanie i nikt nikogo nie przekona)."
No i tu sie akurat mylisz. Temat ma sens, to tak jakbys chciala mi wcisnac ze Mandaryna ma super głos, a piosenki Feela mają sens.
Wzrost jak najbardziej obchodzi tych ktorzy film ogladaja. Trudno wcisnac jakiegos chudego i niskiego przystojniaczka w role gruboskornego, napakowanego gangstera.
"Moim zdaniem pasuje tylko dlatego ze wybrali go na Pottera gdy krecili pierwsza częsć"
Ja z kolei po przeczytaniu książki miałam swoje wyobrażenie jak Harry powinien wyglądać i ku mojemu zaskoczeniu znaleźli takiego aktora, który idealnie zgodził się z moją wyobraźnią. Dlatego mówię, że jest do tego idealny.
"Wzrost jak najbardziej obchodzi tych ktorzy film ogladaja. Trudno wcisnac jakiegos chudego i niskiego przystojniaczka w role gruboskornego, napakowanego gangstera."
Oczywiście, w tym wypadku się zgadzam. Ale mi chodziło o to, że ktoś się czepia aktora, bo mu się w jakiś sposób nie podoba (on sam, nie jego godność/niezgodność z postacią, którą gra).
Swoją drogą, Harry'ego zawsze opisywano jako niskiego jak na swój wiek, więc nie rozumiem w tym wypadku zarzutu niskiego wzrostu.
opisywali go jakos szczuplego chlopaka, ale w 5 czesci jest wyraznie napisane 'sprawiajacy wrazenie, jakby znacznie urosl w stosunkowo krotkim czasie'. Nigdzie nie jest napisane ze byl nizszy od Hermiony, a na filmie wyraznie widac ze Emma Watson (czy jak jej tam) jest od niego wyzsza ;/
Jak dla mnie, to ten opis miał ukazać, że Harry wszedł pełną parą w okres dojrzewania (w tej samej części autorka opisała pierwszą miłość Harry'ego).
Czy to naprawdę takie ważne, że jest kilka centymetrów niższy od Emmy? Co to ma do rzeczy? Chyba że komuś to przeszkadza w oglądaniu filmu, ale tego nigdy nie zrozumiem. Takie geny, co on może na to? Jak można zarzucać komuś to, że jest niski/wysoki?
Po prostu w pierwszej częśći nie przeiwdzieli sobie ( a kto by przewidział ? ) , że Radcliffe niewiele urośnie i tak zostało ...... :DDDDDDDDDDDDDDD
widze ze zupelnie sie nie rozumiemy.
Nie napisalam ze filmu nie da sie ogladac, nie wciskaj mi wiec niemoich slow ^^
Ja (i wiele innych osob) wyobrazalam sobie Pottera nieco inaczej, mimo wszystko myslalam ze bedzie on wyzszy. I to poprostu GLUPIO wyglada, co nie oznacza odrazu ze film jest do bani
Dobra, to jeszcze powiedz gdzie Ci wcisnęłam nie Twoje słowa? Napisałam tylko, że wzrost Daniela nie ma znaczenia, chyba że to komuś przeszkadza w oglądaniu filmu. A to brzmi trochę inaczej niż wciskanie, że filmu nie da się oglądać.
On idealnie pasował jak był młodszy...
W I cz. na przykład...
Ale w tych ostatnich coraz gorzej wygląda..
W 5 już mi się nie podobał.
Harry w książce zawsze miał rozczochrane, trochę dłuższe włosy a nie takie jakieś ulizane i zbyt krótkie jak w 5 cz.
Mam nadzieję, że zrobią coś w tym kierunku, aby Harry przypominał Harry'ego..
Mam wrażenie, że ostatnio robią z tego filmu jakiś pokaz mody czy coś takiego...
W 5cz. miał krótkie, bo Daniel wcześniej grał w innym filmie, do którego musiał ściąć i nie zdążyły mu odrosnąć. W pierwszej rzeczywiście idealnie wyglądał, ale mi z kolei najbardziej odpowiadała fryzura w Więźniu Azkabanu.
Ej sorry :P Ale sie musze wtracic.
Osobiscie Radcliffe mi pasuje do roli HP, nic do niego nie mam i w ogole jest ciacho (ah, jakbym mlodsza byla nieco...:P), ale Harrego to nie kreca tydzien, czy miesiac, zeby mu 'nie zdazyly odrosnac' to po pierwsze, a po 2 - od czego jest charakteryzacja, tak?
:D
Mi osobiscie pasowala jego fryzura w 'Czarze...' - o, tam mial szope na glowie. Jak Harry.
:)))
Właśnie w 3 i 4 części miał najlepsze włosy ;D Jak był mały to był taki słodki ;D a teraz... znaczy mnie sięjuz nie podoba ale to przecież tylko moja opinia ;)
No dobra, ale jak mu mają pozwolić na rośnięcie włosów podczas kręcenia? Ja rozumiem, gdyby kręciło się sceny chronologicznie, ale tak nie jest. A nie wyobrażam sobie, żeby Harry w czwartej scenie miał krótkie włosy, w siódmej odrośnięte, a w trzynastej znowu krótkie. Niby Harry'emu też włosy rosną przez cały rok, ale...
Widać chcieli zaoszczędzić czasu związanego z charakteryzacją, skoro mogą wykorzystać to, że już ma włosy obcięte ;)
gwell napisał(a): "w ogole jest ciacho (ah, jakbym mlodsza byla nieco...:P)"
Tak, to byś z nim chodziła.
Raczej chodzilo mi o to, ze jakbym miala lat 13 czy 15 (czy ile sie tam ma jak sie tak robi), to bym dolaczyla do tych dziewczynek, co zakochuja sie platonicznie i wieszaja na scianach plakaty swoich ulubiencow.
No - jak widac - bywa :)) i dobrze. Prawda taka, ze wszytskie baby jak sa dziecmi tak robia - ino pozniej sie nie przyznaja i sie smieja z innych :) Kazdy musi przejsc przez okres zbierania karteczek, gry w kapsle, wieszania plakatow na scianach i w ogole...:p
No i dobrze :D Ja tam mam folder na kompie z facetami, co mi sie widza. jak mam zly humor, to sobie poogladam i od razu lepiej :D
Zgadzam się, w 1. części pasował do tej roli, ale im starszy, tym gorszy, nie to, co porównywany doń wcześniej Brad Pitt xD
Chyba się tutaj z nami `nie zrozumiesz` ;)
Ja (i wiele innych osób) NIE WYOBRAŻAM sobie innego Harry`ego Pottera niż ten dotychczasowy. Łzy cisnęły się do oczu, gdy chodziły plotki o zmianach w obsadzie (bo podobno Dan za szybko dorastał :O). Ostatecznie argumenty o tym, że Harry też powinien dorastać, na szczęście przekonały reżysera i producentów.
Widzisz różnicę wzrostu w filmie? bo mi się wydaje, że może się rzucać w oczy jedynie na premierach... Zresztą. Czy to ważne? A jakby miał 2 metry? też by pewnie przeszkadzało... :|
ludziom nie dogodzisz :]
A tak nawiasem mówiąc.... Liam Aiken... kojarzysz? To miał być Harry Potter. Wyobrażasz go sobie w tej roli? Przecież jest taaki wysoki! Powinien ci pasować ;)
Chyba się tutaj z nami `nie zrozumiesz` ;)
Ja (i wiele innych osób) NIE WYOBRAŻAM sobie innego Harry`ego Pottera niż ten dotychczasowy. Łzy cisnęły się do oczu, gdy chodziły plotki o zmianach w obsadzie (bo podobno Dan za szybko dorastał :O). Ostatecznie argumenty o tym, że Harry też powinien dorastać, na szczęście przekonały reżysera i producentów.
Widzisz różnicę wzrostu w filmie? bo mi się wydaje, że może się rzucać w oczy jedynie na premierach... Zresztą. Czy to ważne? A jakby miał 2 metry? też by pewnie przeszkadzało... :|
ludziom nie dogodzisz :]
A tak nawiasem mówiąc.... Liam Aiken... kojarzysz? To miał być Harry Potter. Wyobrażasz go sobie w tej roli? Przecież jest taaki wysoki! Powinien ci pasować ;)
Chyba się tutaj z nami `nie zrozumiesz` ;)
Ja (i wiele innych osób) NIE WYOBRAŻAM sobie innego Harry`ego Pottera niż ten dotychczasowy. Łzy cisnęły się do oczu, gdy chodziły plotki o zmianach w obsadzie (bo podobno Dan za szybko dorastał :O). Ostatecznie argumenty o tym, że Harry też powinien dorastać, na szczęście przekonały reżysera i producentów.
Widzisz różnicę wzrostu w filmie? bo mi się wydaje, że może się rzucać w oczy jedynie na premierach... Zresztą. Czy to ważne? A jakby miał 2 metry? też by pewnie przeszkadzało... :|
ludziom nie dogodzisz :]
A tak nawiasem mówiąc.... Liam Aiken... kojarzysz? To miał być Harry Potter. Wyobrażasz go sobie w tej roli? Przecież jest taaki wysoki! Powinien ci pasować ;)
Zgadzam się ze Snowdog. Brad Pitt jest dość obleśny...nie rozumiem co w nim wszyscy widzą? Angelina nie jest chodzącą pięknością jak dla mnie, ale przynajmniej jest w pewnym stopniu ładna, nie to co ten Pitt.
Uważam, że Daniel jest ładny, nie boski, ale ładny. I dobrze gra...pasuje do roli czy nie, ale to i tak ma małe znaczenie, bo niewiele osób by chciało żeby teraz zmienili aktora, a Dana wykluczyli.
Jego niski wzrost mi jak na razie nie przeszkadza, jak na razie też jestem niska ;)
I w 3 cz. było, że jest o wiele za niski i chudy jak na swój wiek....chyba, mogę się mylić, ale wiem, że tak gdzieś było, może to w 1.
Ale fakt, Hermiona powinna być niższa, a raczej on wyższy. Bo np. w 7 cz. jak zamieniali się w Potterów było, że ona wystrzeliła w górę, a nie, że się skurczyła.
daniel r. to wg. mnie przeciętniak. Jeśliby się postarali przy I cz. i by znaleźli jakiegoś bardziej "urzytecznego" aktora.. to film byłby o wiele lepszy.... po za tym wolę książkę... :P
Przy pierwszej części starali się tak, że pół obsady już było, a Harry'ego jeszcze nie. I przesłuchiwali tylu, a ciągle im nie podpowiadali. Więc choćby się ludziom Daniel nie podobał, to i tak wybrali najlepszego.