Ten aktor mnie w Harrym Potterze denerwuje w 1,2,3 było okej ale w tych następnych
mnie irytował jego wyraz twarzy..... Czy ktoś też tak ma ? :)
Jest strasznie drażniący jako aktor ... zwyczajne próchno. Niewyględny (jak to angol ... ) i pozbawiony proporcji, bo niski. Racja, zbrzydł. Emma za to wypiękniała ;)
dokładnie. kompletny brak jakiejkolwiek mimiki. tragiczny jest. szczerze mówiąc to chyba najgorzej dobrany aktor w całym HP.
Wedlug mnie wcale nie wypada tak zle jak to opisujecie. Tak mimo chodem, kto wg was lepiej by sie nadawal na HP od niego? No kto?
wiesz, ciężko powiedzieć kto. nie ja przeprowadzałam casting. ale jestem pewna, że chętnych do roli było wielu i było z czego wybierać i jakoś wątpię, żeby on był z nich najlepszy.
Coś w nim musiało być, bo podobno castingi nie wyłoniły odpowiedniej osoby, role Rona i Hermiony były już obsadzone, a miesiąc przed kręceniem nie mieli jeszcze Harry'ego, tak więc mimo że było wielu chętnych, to żaden z nich nie przypadł do gustu na tyle, żeby wzięli kogoś innego.
Mateusza Damieckiego bym dalXD(zart) bo z geby podobny a kunszt aktorski ich obu szalu tez nie robiXD
a tak na powaznie to sa jak dla mnie bardzo podobni (to to juz nie zart;))
http://www.filmweb.pl/person/Mateusz.Damiecki#picture-1
http://www.filmweb.pl/person/Daniel.Radcliffe/photos#picture-7
pozdro:)
Zgadzam się że jest sztywny...i nie zbyt umie grać. W ogóle jakby inni aktorzybyli w seri o Potterze to byłoby o wieeeeele lepiej. Radcliffe jest do niczego...i Grint też.
Harry Potter to nie bajka dla 4 letnich dzieci.... Może 1 i druga część tak ale potem się już zmienia.. O.O Ale z tym że wygląda jak down to dobrze napisałeś ;) Ma ten wyraz twarzy dziwny......
No dokładnie. Emma Watson miała o wiele lepszą mimikę. Radcliffe'owi dałem 4/10, bo widać, że się stara, choć nie bardzo mu wychodzi.
No tak. Tak jakby talent uleciał z niego z wiekiem. W pierwszych trzech częściach nie był zły, ale potem to już średnio. Rupert i Emma o wiele lepiej od niego zagrali.
Najlepiej wypadła Emma. Daniel gra sztucznie ale to po części wina reżysera który stawiał go w durnych i sztucznych scenach. No ale Daniell grą nie zachwyca. No. pocałunek z Cho był strasznie sztuczny i sztywny...
też tak mam :P może nie że mnie denerwuje, tylko tak po prostu w każdym filmie kojarzy mi się z Potterem :P Emma wypadła najlepiej z całej trójki, Ron zaraz po niej chociaż Ron też wkurzał w 4 i 6 części.