nie wiem jakim sposobem ten chłopiec mógł dostać jaką kolwiek rolę? przecież każdy chłopak, którego spotkacie na ulicy byłby w stanie sobie pomachać rozdzką, pogadac, pobiegac... co w nim szczególnego? nawet nie jest podobny do Harrego- jest za gruby (bez urazy, ale to prawda) i ogólnie za duzy. Poza tym na jakiej podstawie oceniacie jego talent aktorski skoro jak na razie oglądając przygody Harrego Pottera mozna uslyszec tylko marny dubbing, a przeciez głos aktora bardzo duzo mowi o jego zaangazowaniu w role. chyba ze oglądaliscie Harrego bez dubbingu, to sie nie czepiam. slowem mowiąc (pisząc;P) Daniel jest tylko zwyklym, przecietnym "aktorem", ktorego moglby zastąpic nawet mój dziadek (jakby go umiejetnie ucharateryzowali;P)
a dubbing i tak koszmarny jest- to fakt.
pzdr
co do dubbingu to sie zgadzam, cały film miałam zwalony... ale i tak następnego dnia poszłam na film z napisami... i o niebo bardziej mi isę podobał..... a co do tego ze jest niezadobrym aktorem też się zgadzam.... ale zdaje mi się ze wcale nie ma dużo osób podobnych do Harry'ego Potter'a .... przecież ci twórcy wybierali "najlepszych" no i padło na daniela.... tak bywa.... i nawet jest wpożo.... może w 4 cz. będzie bgał dużo lepiej... się zobaczy... a co do tego że jest gruby.... to niewiem.... to są mięśnie.....hehehe...... nie ale na serio to wcale taki gruby nie jest.... ramiona ma szerokie i tyle....
pozdro
łysa
a więc może się wypowiem, bo dziś mam troszkę czasu:
1 dubbing: HORROR! Myślałam, że padnę, jak to słyszałam... ale od razu na DVD ustawiłam sobie dźwięk i napisy więc jest spox (nawiasem mówiąc, gościaw w 3 części ma niezły głos, nie do porównania z 1 częścią, no ale wtedy to był młodzik przed mutacją głosu, więc nie powinnam się czepiać...)
2: gra aktorska. Wybitny to on nie jest, ale dno też nie... w końcu coś tam musi umieć, skoro go do tej roli wybrali... poza tym zauważyłam( nie ja jedna, nic nowego nie zapodaję), że z każdym nowym filmem gra coraz lepiej... no na Oscara na razie nie zasłużył, ale jak będzie tak cały czas poprawiał swoją grę aktorską, to kto go tam wie? może za hm.... 30 lat? Mnie w filmie on absolutnie nie przeszkadza... zmiana głównego aktora nie byłaby dobrym posunięciem, przywykliśmy do niego, więc niech gra... ma szczęście chłopak tak w sumie...
3: wygląd. No cóż... absolutnie mój typ(chociaż przyznaję, że mój qmpel pobija go na głowę, bo ma naprawdę kruczoczarne włosy, a nie ciemny brąz, jak Daniel[pomijam to, że mój qmpel to największy Casanova w dzielnicy i ma cholernie wkurwiający charakter])... nie wydaje mi się, że okrelenie "gruby" tu pasuje... raczej "nie tak chudy jak Potter"... no ale w sumie chudzielce też mogą być sweet ;)
tyle tego wymądrzania, hehe...
pozdro...
agresywna :)
eee.....gruby?? wiele mu brakuje by w ogole miec nadwage......
dubbing byl fatalny...myslalam ze rozwale kompa jak to ogladalam!!!!!! ja chcialam slyszec jego prawdziwy glosik a nie jakas podrube!!!!!!!!
on wcale nie gra zle....przeciez nie wybraliby beztalencia!!!! nie wiem czy tu wystarczy pomachac rozczka i pogadac wiesz....tu trzeba jeszcze sie nie bac kamery i czuc sie luzno przy niej!! nio i tak sie skada:)
pozdro monisia:)