powrót do forum osoby Danuta Szaflarska 
Solidna aktorka i nic więcej. Nie rozumiem czym się tu zachwycać. To, że ktoś ma ponad 90 lat i grał w Zakazanych Piosenkach to nie oznacza, że należą mu się pomniki i kwiaty. 6/10
"To, że ktoś ma ponad 90 lat i grał w Zakazanych Piosenkach"
Niektórzy mają chyba jakieś kompleksy.
Oglądnij sobie "Pora umierać".
Ty chyba nigdy nie oglądałeś "Zakazanych piosenek". To jest kultowy film, pierwszy który nakręcono po wojnie. Ja mam 23 lata i obejrzałem ten Film wielokrotnie i za każdym razem jestem pod wrażeniem, że krótko po wojnie można było nakręcić tak doskonały film. "Skarb" to również klasyka nie do podważenia - "Niezłe z pana ziółko, panie Ziółko".
"Niezłe z pana ziółko, panie Ziółko" - Jak tam jest taki tekst, to film już wygląda odpychająco. Takie teksty to możemy sobie spontanicznie z kolegami wymyśleć, czym tu się zachwycać.
"...że należą mu się pomniki i kwiaty."
Tak to prawda, ale jest też prawdą: że gdy Danuta Szaflarska odejdzie, wraz z nią umrze część polskiego kina, teatru, sztuki.
> To, że ktoś ma ponad 90 lat i grał w Zakazanych Piosenkach to nie
> oznacza, że należą mu się pomniki i kwiaty.
Przykro mi, ale to dokładnie właśnie to oznacza. Naród, który nie dba o ojców (i matki) własnej kultury, jest skazany na śmierć. A Polacy powoli stają się właśnie takim narodem. Amerykańska papka wcinana bez zapoznania się ze składem produktu prowadzi prostą drogą jeśli nawet nie do zejścia, to co najmniej do solidnego rozstroju żołądka...
Hmmm moja ciocia uważa podobnie jak ty, ze nie ma się czym zachwycać Ja obejrzałam parę ostatnich "świeżych filmów" z D. Szaflarską i uważam, że jest bardzo dobrą aktorką. Szczególnie zachwycająca w "Pora umierać". W sumie jedna z niewielu aktorek które nadają się do roli babć i prababć ;-)
Wczoraj na programie 2 Telewizji Polskiej można było obejrzec film z jej udziałem w roli głównej - "Pora umierac". Moim zdaniem, tak jak na pewno większości ludzi znających się choc trochę na sztuce zarówno teatralnej jak i filmowej pani Danuta Szaflarska jest jedną z najlepszych aktorek w histori polskiej kinematografii - w 100% należała się jej nagroda uzyskana w 2008 roku - Złota Kaczka dla najlepszej aktorki stulecia kina polskiego.
Już samo to, że Danuta Szaflarska zagrała co najmniej dobrze w 1946 r. w "Zakazanych piosenkach" i ,62 lata później, wspaniale w "Pora umierać" zasługuje na wielkie słowa uznania. A przez ten czas było wiele świetnych ról. Poza tym cały czas potwierdza ona swoją dobrą formę - patrz. "Jeszcze nie wieczór". Zastanów się, co piszesz...
Poza tym Danuta Szaflarska bardzo dużo gra w teatrze, teatr to podobno prawie 80% jej dorobku. Gra czasami nawet w 5-6 przedstawieniach dziennie.
Młoda Przybylska jak z nią grała w "Królowa chmur" to przy niej fizycznie wysiadała, pani Danuta potrafiła pracować przez 3 doby w dzień i w nocy bez snu i zmęczenia.
Do jej dorobku dorzucam "Daleko od okna", "Zemsta" (z 1956), "Dziś w nocy umrze miasto"
Zresztą każda jej rola jest w najgorszym wypadku co najmniej dobra.
