Fotograf Keyes robi zdjęcie bezdomnemu mężczyźnie na ulicy i dostaje od niego stare lustro. Nie wie jeszcze, że ludzie widzą w zwierciadle straszne rzeczy, które następnie się spełniają.
Oszpecony naukowiec pragnie zemścić się na bandytach, przez których niemal zginął. Wykorzystuje do tego sztuczną skórę - mogącą przybrać dowolny kształt, ale w świetle wytrzymującą tylko kilkadziesiąt minut.