jest wspaniały jako aktor,ale jeszcze lepiej wychodzi mu śpiewanie...2 lata temu miałam okazję być na koncercie NKOTB...niesamowite przeżycie..."chłopaki" śpiewali na żywo,a Donnie ewidentnie jest numerem 1 w tym zespole,on potrafi bawić publiczność i widać,że robi to z przyjemnością... chociaż są starsi od tych cudnych new kidsów o 20 lat,to nadal są wspaniali i przystojni,teraz nawet bardziej niż 20 lat temu...NKOTB to jedyny boysband,który "kochałam" i nigdy nie przestanę...mam bardzo dużo wspomnień związanych z ich piosenkami... i pewnie nie jestem w tym jedyna